O, a ja mam zaplanowane odchamianie od już (ups, pardon, przesiadka na 517... ok, już) do nocy. Najpierw geoevent pod Muzeum Techniki, potem z wizytą do króla Stasia, stamtąd zawijamy na chatę do Zygmunta, bo to dziś przedostatni darmowy weekend na szlajanie się po komnatach. A na koniec spotkanie że Stalkerem w Iluzjonie, bo Sputnik lata nad Warszawą.
Dobrze, że wzięłam kanapki