Portki prują się na dupieszczurze futro pływa w zupieZ dymem spalił się schabowyNastrój jest jakby grobowy
0 użytkowników i 28 Gości przegląda ten wątek.
Nooo, trza było machać o 3 rano. Przysnąłem, niestety, ale Iga jakoś sobie dała radę
Oczywiście! Tym bardziej, że mecz odbędzie się o godz. 11, naszego czasu
A kiedyś to podsłuchiwali nawet przez telewizor!