Autor Wątek: Koci koci miętki wątek  (Przeczytany 215840 razy)

0 użytkowników i 5 Gości przegląda ten wątek.

Stefan

  • Gość
Odp: Koci koci miętki wątek
« Odpowiedź #435 dnia: 29 Marca 2012, 06:34:34 »
Grzybki nogami?
Fuj!
Bujany?
Mam bujany!

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38537
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Koci koci miętki wątek
« Odpowiedź #436 dnia: 29 Marca 2012, 07:56:31 »
Ja też mam, ale już zajęty. Kot uznał, że jemu bliżej do emerytury...
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline 666

  • Łeb-Majster
  • Młodszy Techniczny Telewizyjny
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • ***
  • Wiadomości: 4910
  • słoiki dżemu truskawkowego +667/-666
  • Płeć: Mężczyzna
    • 4915610
    • Maciej Zembaty - strona nieoficjalna
Odp: Koci koci miętki wątek
« Odpowiedź #437 dnia: 29 Marca 2012, 13:03:48 »


Stefan?! Żyjesz?!
nie graj ze mną...

Offline Fasiol

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 21235
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-10
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Koci koci miętki wątek
« Odpowiedź #438 dnia: 29 Marca 2012, 13:09:02 »
No właśnie tym pelikanem leci do Wa-wy.
Bóg stworzył ziemię, niebo i wodę, księżyc i słońce. Stworzył człowieka, ptaki i zwierzęta. Ale psa nie stworzył. Bo psa już miał.

Stefan

  • Gość
Odp: Koci koci miętki wątek
« Odpowiedź #439 dnia: 29 Marca 2012, 13:16:02 »
No właśnie tym pelikanem leci do Wa-wy.
Jeżeli już, to jastrzębiem.

Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26312
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Koci koci miętki wątek
« Odpowiedź #440 dnia: 29 Marca 2012, 13:24:28 »
No właśnie tym pelikanem leci do Wa-wy.
To są pewnie te nowe polskie linie lotnicze, tylko nie wiedziałem, że z Mielca też latają???

Offline Fasiol

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 21235
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-10
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Koci koci miętki wątek
« Odpowiedź #441 dnia: 29 Marca 2012, 13:27:59 »
Stefek to burżuj, ma lot czarterowy.
Bóg stworzył ziemię, niebo i wodę, księżyc i słońce. Stworzył człowieka, ptaki i zwierzęta. Ale psa nie stworzył. Bo psa już miał.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Koci koci miętki wątek
« Odpowiedź #442 dnia: 29 Marca 2012, 22:18:17 »
W tradycyjnym podziale na pelikany i jastrzębie, Stefek zawsze opowiadał się po stronie jastrzębi.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline 666

  • Łeb-Majster
  • Młodszy Techniczny Telewizyjny
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • ***
  • Wiadomości: 4910
  • słoiki dżemu truskawkowego +667/-666
  • Płeć: Mężczyzna
    • 4915610
    • Maciej Zembaty - strona nieoficjalna
Odp: Koci koci miętki wątek
« Odpowiedź #443 dnia: 30 Marca 2012, 02:15:33 »
W tradycyjnym podziale na pelikany i jastrzębie, Stefek zawsze opowiadał się po stronie jastrzębi.
A kormoranami jesień się zaczyna.
nie graj ze mną...

Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26312
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Koci koci miętki wątek
« Odpowiedź #444 dnia: 30 Marca 2012, 06:55:31 »
No pacz pan - taki młody a już zna się na jesieni...

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Koci koci miętki wątek
« Odpowiedź #445 dnia: 30 Marca 2012, 12:59:33 »
Wydawało mi się, że jesienią to ryby śpiewają w Ukajali? Nie wiadomo tylko dotychczas, mimo szeroko zakrojonych badań, dlaczego ryby z rzeki w Peru wiedzą, kiedy w Polsce jest jesień? Na ten fenomen chyba jako pierwszy zwrócił uwagę Arkady Fiedler w swojej słynnej książce "Ryby śpiewają w Ukajali". Podobną zależność, tyle, że dotyczącą żywicy Fiedler odkrył w Kanadzie, co jak wiadomo, opisał w książce "Kanada pachnąca żywicą". Okazało się, że kanadyjska żywica pachnie najlepiej i najładniej w okresie polskiej jesień. Fakt, iż w Kanadzie jesień ma miejsce w tym samym czasie, co w Polsce, został uznany za zbieżność przypadkową. Eksterytorialność polskiej jesieni i jej wpływ na wydarzenia światowe, także polityczne Fiedler ujawnił najpełniej w słynnym "Dywizjonie 303", gdzie wykazał, iż to właśnie z tego powodu największa aktywność tytułowego dywizjonu myśliwskiego miała miejsce... jesienią 1940r!
Z kolei inny znany publicysta badał związek pomiędzy wiosną a działaniami II Korpusu Polskiego we Włoszech. Temu poświęcił swój traktat przyrodniczy zatytułowany "Bitwa o Monte Cassino". Niestety, ryby z Ukajali nabrały wody w usta w sprawie II KP we Włoszech.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26312
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Koci koci miętki wątek
« Odpowiedź #446 dnia: 30 Marca 2012, 13:04:43 »
Ja ostatnio słyszałem, że najlepiej rodzić jesienią ;)

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Koci koci miętki wątek
« Odpowiedź #447 dnia: 30 Marca 2012, 13:55:57 »
Ja ostatnio słyszałem, że najlepiej rodzić jesienią ;)
Zdecydowanie! Koniecznie 7 października!
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Koci koci miętki wątek
« Odpowiedź #448 dnia: 02 Kwietnia 2012, 00:26:01 »
Nie do końca wiedziałem, gdzie zamieścić tę informację. Myslałem o dziale Tfurczości własnej, ale miłość do kotów przeważyła nad miłością włsną do tfurczości, też własnej.

Światło szybsze od kota!
Naukowcy zajmujący się badaniami kosmosu po wielu latach badań odkryli, że jednak światło może być szybsze od kota.
Jak wiadomo, spłoszony ze stołu kot w biegu przegania światło, czego nie potrafił wyjaśnić sam Einstein. Ogromne nadzieje budzi ponadto silnik antygrawitacyjny, w których jako napędu używano kota z przywiązaną do karku kromką chleba posmarowaną od góry masłem. Kot z kromką chleba zrzucony z dowolnej wysokości dąży do wylądowania na łapach, zaś kromka ciąży do spadnięcia masłem do dołu. Wywołuje to permanentny stan antygrawitacji.

Obecnie naukowcy odkryli cząsteczki światła – fotony o nowej barwie, zbliżonej do koloru sierści kota syjamskiego. Wstępne badania wykazały, że fotony takie są szybsze od kota uciekającego ze stołu, a nawet od kota unikającego oblania go wodą. Różnica prędkości nie jest na razie zadowalająca, zaś każdy napęd – fotonowy i koci ma swoje plusy i minusy.

Fotony podobnie jak koty, nie posiadają ładunku elektrycznego, ani momentu magnetycznego (po wielu latach badań ustalono, że przyciąganie przez koty myszy oraz misek z jedzeniem nie ma charakteru magnetycznego), jednak ich masa spoczynkowa, w przeciwieństwie do kota nie jest równa zeru.
Z drugiej strony koty  większość czasu odpoczywają, co ogranicza czas wykorzystywania kociego silnika. Wykazano, że kot zdziczały odpoczywa przez 62% doby, a udomowiony nawet do 80%! Użycie napędu z dzikich kotów znacznie podnosi awaryjność układu oraz wypadkowość wśród obsługi. Jednak koty mają – wbrew pozorom - o wiele lepiej rozwinięty instynkt stadny niż fotony, co zwiększa moc napędu.
W uproszczeniu fotony mają jednakową naturę, co w przypadku kotów jest nie do osiągnięcia. Co więcej, kota nie da się podzielić na małe części o takich samych właściwościach jak całość. Z niektórych egzemplarzy udało się uzyskać mniejsze, z tym że przed podziałem koty muszą, choćby na chwilę, połączyć się w parę (synteza). Dokonując podziału kota w inny sposób można wykorzystać jedynie niektóre jego właściwości energetyczne – tzw. darcie się i równocześnie wierzganie (rzucanie się) połączone z krwawieniem. Energia kota w miarę dzielenia szybko się wyczerpuje, aż do zupełnego zaniku i nie ma charakteru odnawialnego.

Powszechnie wiadomo, że swobodny przepływ kotów w przestrzeni, jakkolwiek bardzo szybki, może ulegać spowolnieniu w miejscach przewężeń, koci napęd źle także reaguje na zmianę ciśnienia układu, często wymagając do rozruchu katalizatora w postaci psa.

Z kolei fotony są zakłócane w ruchu przez pola grawitacyjne. Jakkolwiek trwają budzące nadzieje próby przywiązania do fotonów kromek chleba posmarowanego masłem, jednak do tej pory nie uporano się z problemem czarnych dziur. Są one pułapką nie do przejścia dla fotonów, nie stanowią zaś żadnej bariery dla przeciętnego kota o ile nie są mniejsze od jego głowy. Ponadto wykorzystywanie fotonów do łapania myszy jest nad wyraz skomplikowane, zwłaszcza w warunkach ograniczonej przestrzeni na statku kosmicznym.
Przy tym kot jest jedynym ciałem, które potrafi (jeśli chce) nie emitować promieniowania, co pozwala zaoszczędzić jakże potrzebną w warunkach podróży kosmicznych energię, a jednocześnie czyni go niewidocznym dla myszy.

Opisane zalety i wady obu napędów powodują, że jak się wydaje, przedwczesne są głosy, które przewidują, że wskutek rozwoju technologii wykorzystania fotonów koty będą wkrótce wykorzystywane jedynie do odśnieżania niemieckich autostrad oraz do konserwacji lin w górskich kolejach linowych. Naukowcy przewidują, iż w tzw. silnikach fotonowych nadal będą używane w charakterze napędu koty, przy czym kluczowym może być odpowiednie dobranie długości fali świetlnej do maści sierści kota.
Badania oczywiście, trwają.

« Ostatnia zmiana: 02 Kwietnia 2012, 15:40:56 wysłana przez Cezarian »
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38537
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Koci koci miętki wątek
« Odpowiedź #449 dnia: 02 Kwietnia 2012, 07:17:17 »
Hop hop hop, kursant Cezarian!
Który tam zrobił założenie, że kot nie posiada ładunku elektrycznego?
Chyba nigdy nie przeprowadzał eksperymentu zwanego głaskaniem, bo organoleptycznie by się przekonał, że owszem. Z tym, że kot głaskany z włosem razi ładunkiem dodatnim, a pod włos - ujemnym. Eksperyment jest łatwy do przeprowadzenia, w pełni powtarzalny i jedynie umiarkowanie groźny dla zdrowia.
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.