Koci koci miętki wątek

[Cezarian]

Jakieś wrażenia z autopsji? Najlepej wytłumaczyć kotkowi, że nie wolno wchodzić na stoły.

[Stefan]

A to?

[Bruxa]

A to, to na pewno nie jest mój Rudy.

[Cezarian]

A to, to na pewno nie jest mój Rudy.

Zwłaszcza, że Rudy nie może pobrudzić garnituru białą sierścią...

[Bruxa]

Co ty, ev, wiesz o kotach...

[Cezarian]

Co ty, ev, wiesz o kotach...

Kameloen sierściowy?

[Bruxa]

A śnieżnobiały gorset? A skarpetki, nieco już mniej olśniewającej bieli, jak się przespaceruje po wunglu?

A w ogóle, to wiecie dlaczego czarownice trzymają zwykle z czarnymi kotami?
No właśnie.

[Stefan]

A w ogóle, to wiecie dlaczego czarownice trzymają zwykle z czarnymi kotami?
No właśnie.

No właśnie?
Kot jest wspólny, a więc kim jestem ja, a kim jest moja żona?
Dzięki temu się nie rozwodzimy, bo jak tu dzielić kota?
No ale ma ponad 16 lat, a więc i rozwód blisko....

[Bruxa]

A w ogóle, to wiecie dlaczego czarownice trzymają zwykle z czarnymi kotami?
No właśnie.

No właśnie?

Wiecie, jak z takiego stroju trudno usunąć sierść? A czarna nie rzuca się w oczy.
Należy albo dobierać kota pod kolor ubrań i mebli, albo odwrotnie. Szkoda, że mnie nikt wcześniej nie uświadomił, tak ze dwanaście lat temu...

[Bluesmanniak]

Kot jest wspólny, a więc kim jestem ja, a kim jest moja żona?

No, no... wiosna zagląda do okien a tobie takie poważne filozofowanie w głowie

[Bluesmanniak]

Wiecie, jak z takiego stroju trudno usunąć sierść? A czarna nie rzuca się w oczy.

A masz jakieś swoje zdjęcie na miotle?

[Cezarian]

Dobieranie kotów do sukienek to już całkowita instrumentalizacja żywego stworzenia, które czuje! Może nawet czuć, że źle pasuje pod kolor danej sukienki i czuć się w związku z tym nieswojo, a nawet (jeżeli to kotka), niepotrzebnie!

[Bruxa]

Jakie zdjęcie? Ja mam lustrzankę, a w lustrach się nie odbijam.

[Cezarian]

Jakie zdjęcie? Ja mam lustrzankę, a w lustrach się nie odbijam.

Czy to oznacza, że Twój avatarek to odlew?

[jazzski]

Chyba widać że portret pamięciowy.