Autor Wątek: Koci koci miętki wątek  (Przeczytany 215822 razy)

0 użytkowników i 5 Gości przegląda ten wątek.

Offline szczutek

  • Kompanijny kolaborant bez klasy; As szkodnictwa
  • Hydraulik
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 2281
  • słoiki dżemu truskawkowego +140/-459
  • Nie zrozumiałem pytania
Odp: Koci koci miętki wątek
« Odpowiedź #120 dnia: 17 Lutego 2011, 21:05:17 »
To super - niech żyją!!! W końcu kot to król zwierząt ;D
No to ja z okazji Dnia Kota informuję, że mój licencjat będzie o kotach właśnie  ;D
Węgiel to antracyt. Antracyt to ty. Skriabin zjadł karabin, a ciotka ma wszy.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Koci koci miętki wątek
« Odpowiedź #121 dnia: 17 Lutego 2011, 23:36:10 »
To super - niech żyją!!! W końcu kot to król zwierząt ;D
No to ja z okazji Dnia Kota informuję, że mój licencjat będzie o kotach właśnie  ;D
O żywych, czy tych z epoki kota łupanego?
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Ali

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 4990
  • słoiki dżemu truskawkowego +46/-0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym mniej wiem...
Odp: Koci koci miętki wątek
« Odpowiedź #122 dnia: 18 Lutego 2011, 01:56:58 »
A'propos kota w trumnie: kotu bardziej potrzebny jest tam telefon niż zwykłemu, tzn. człekokształtnemu denatowi. Wszak kot ma 7/9* żyć i jeśli nie było to akurat to ostatnie to musi z trumny móc zadzwonić po kogoś, kto go wykopie...
* w zależności od źródła. Stefan będzie wiedział dokładnie. Chyba...
Dwie rzeczy są nieskończone: Wszechświat i głupota ludzka, choć co do Wszechświata to nie byłbym tak całkiem pewny. Albert Einstein

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Koci koci miętki wątek
« Odpowiedź #123 dnia: 18 Lutego 2011, 11:08:03 »
Może też 7/9 razy zejść z głodu. O ile nie będzie miał telefonu komórkowego oczywista.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Ali

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 4990
  • słoiki dżemu truskawkowego +46/-0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym mniej wiem...
Odp: Koci koci miętki wątek
« Odpowiedź #124 dnia: 18 Lutego 2011, 11:38:04 »
Może też 7/9 razy zejść z głodu. O ile nie będzie miał telefonu komórkowego oczywista.
No nie tak szybko, nie tak szybko... Zakładamy, że kotek leży z "konserwą mięsną"...
Dwie rzeczy są nieskończone: Wszechświat i głupota ludzka, choć co do Wszechświata to nie byłbym tak całkiem pewny. Albert Einstein

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Koci koci miętki wątek
« Odpowiedź #125 dnia: 18 Lutego 2011, 12:24:28 »
Może też 7/9 razy zejść z głodu. O ile nie będzie miał telefonu komórkowego oczywista.
No nie tak szybko, nie tak szybko... Zakładamy, że kotek leży z "konserwą mięsną"...
Słuszna uwaga. Myślę, że nawet najbardziej rozkapryszony pod względem diety kot, choćby chowany na karmach, które sam wybiera, wcześniej czy później doceniłby zalety konserwy. I to przemawiałoby za tym, żeby konserwę ubierać jedynie w pół garnituru(a?), co ułatwiałoby kotu jej otwarcie i oddzielenie garniturowej pokrywki od jadalnego wnętrza.
Jednak w dłuższej perspektywie czasowej - a o takiej musimy myśleć w tej sytuacji - kot skazany jest jednak, o ile nie będzie miał telefonu - na wykorzystanie wszystkich swoich istnień. Wydaje się także pewnikiem, że wskutek wyczerpania zapasów karmy przez pierwsze wcielenie życia kota, następne istnienia, nawet jeżeli są bardziej wytrzymałe, będą trwały zdecydowanie krócej od pierwszego.
Pozostaje jeszcze kwestia, czy każde kolejne życie kota odnawia się w ciele zdrowym, dobrze odżywionym, czy też w tym, które stanowiło, jakby tu powiedzieć, etap schyłkowy poprzedniego jestestwa? To przecież również decyduje nie tylko o czasookresie trwania kolejnych istnień, ale także o prawdopodobieństwie dotarcia do kota ekipy ratunkowej z Chile (najprawdopodobniej, bo oni maja najwieksze doświadczenie i działają powoli, ale skutecznie).
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Ali

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 4990
  • słoiki dżemu truskawkowego +46/-0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym mniej wiem...
Odp: Koci koci miętki wątek
« Odpowiedź #126 dnia: 18 Lutego 2011, 13:22:28 »
(...) I to przemawiałoby za tym, żeby konserwę ubierać jedynie w pół garnituru(a?), co ułatwiałoby kotu jej otwarcie i oddzielenie garniturowej pokrywki od jadalnego wnętrza. (..)
Pozostaje jeszcze kwestia, czy każde kolejne życie kota odnawia się w ciele zdrowym, dobrze odżywionym, czy też w tym, które stanowiło, jakby tu powiedzieć, etap schyłkowy poprzedniego jestestwa? (...)
Co do pierwszego: jak najbardziej w całym garniturze i to na dodatek wełnianym. Kotek mógłby przygotować sobie trochę włóczki, bo kotek najedzony skłonny jest do zabawy.
Co do drugiego: aby nie była to kwestia czysto filozoficzna musi ją rozstzygnąć eksperyment...  >;D
Dwie rzeczy są nieskończone: Wszechświat i głupota ludzka, choć co do Wszechświata to nie byłbym tak całkiem pewny. Albert Einstein

Offline O'Rena

  • Joanna Ciecko z Ciechanowa
  • Hydraulik
  • Zaawansowany Bułczarz
  • *
  • Wiadomości: 390
  • słoiki dżemu truskawkowego +15/-0
  • Płeć: Kobieta
Odp: Koci koci miętki wątek
« Odpowiedź #127 dnia: 19 Lutego 2011, 01:15:18 »
... Pozostaje jeszcze kwestia, czy każde kolejne życie kota odnawia się w ciele zdrowym, dobrze odżywionym, czy też w tym, które stanowiło, jakby tu powiedzieć, etap schyłkowy poprzedniego jestestwa? ...
Wieloletnie doswiadczenia mnichow tybetanskich wskazuja, ze odradzamy sie w innym ciele, raczej niepodobnym do poprzedniego. Do nowego przenosi sie nasza 'esencja'. Sprawe komplikuje kwestia karmy. Jesli kotek byl niedobry ...moze sie odrodzic jako pies i beda go karmic czym popadnie. Jesli byl dobry ... Pedigree Pal!
Edit:To o czym mowisz to koncepcja reinkarnacji rodem z gier komputerowych :) Na jakim serwerze grasz?...  ;)
Jak jest z tymi wielokrotnymi zyciami kotow nawet najstarsi mnisi nie pamietaja. Byli (byc moze) kotami baaaaardzo dawno temu. kto by spamietal te wszystkie wcielenia. Mozna pamietac, ze sie bylo Mata Hari albo osobistym kotem faraona, Jarka... ale 7x kotem Gonza?...
« Ostatnia zmiana: 19 Lutego 2011, 11:23:18 wysłana przez O'Rena »
Nad prawidłowym orzecznictwem sądów rejonowych, apelacyjnych i wojewódzkich czuwa Sąd Ostateczny. Bo wojewodzkich tez Pan Bog rozliczy.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Koci koci miętki wątek
« Odpowiedź #128 dnia: 20 Lutego 2011, 13:08:06 »
A nic właśnie! Nie mówimy o reinkarnacji kotów tylko o tym, że maj one siedem "żyć", no, powiedzmy istnień, bo "żyć" źle się w niektórych regionach Polski kojarzy. Jest to więc model rzeczywiście bliższy gry komputerowej. Dopiero po wykorzytaniu ostatniego kociego istnienia, czy to będzie siódme, czy dziewiąte, możemy rozważać kwestię reinkarnacji. Reinkarnacja w omawianym doświadczeniu zupełnie nas jednak nie interesuje, gdyż, jak powszechnie wiadomo, następuje ona w zupełnie innym układzie czaso-rzestrzennym. Innymi słowy nowe wcielenie może mieć miejsce wiele lat po śmierci i w zupełnie innej lokalizacji.

Pozostaje kontynuacja eksperymentu w pierwotnej formie z kotem w trumnie i konserwą. Kota i to nawet w odpowiednim stanie fizycznym i z odpowiednim zapleczem wiekowym ma Stefek, pozostaje do roztrzygnięcia kwestia konserwy. Ze względu na trudności logistyczno-obyczajowe proponuję zwykłą konserwę, niech będzie mielonka. Pozwoli nam to obejśc problemy natury moralnej, a jedocześnie, znacznie mniejsza wartość odżwcza mielonki pozwoli na przyśpieszenie zakończenia eksperymentu.
Czy cmentarz musi być publiczny, czy wystarczy dół w dowolnym miejscu? Ma to bowiem wpływ na koszty eksperymentu...
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Koci koci miętki wątek
« Odpowiedź #129 dnia: 20 Lutego 2011, 18:14:20 »
Po sobie, ale właśnie w Panoramie powiedzieli, że w Wałbrzychu ktoś zamurował dwa koty w podłodze. Po dwóch tygodniach wydobyto je żywe. Wszystko skończyło się więc dobrze, jednak to rzuca jakieś światło na czas trwania takiego eksperymentu. Nie powiedziano także, czy koty miały zapasy konserw, czy też nie.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline O'Rena

  • Joanna Ciecko z Ciechanowa
  • Hydraulik
  • Zaawansowany Bułczarz
  • *
  • Wiadomości: 390
  • słoiki dżemu truskawkowego +15/-0
  • Płeć: Kobieta
Odp: Koci koci miętki wątek
« Odpowiedź #130 dnia: 20 Lutego 2011, 18:21:06 »
Jak nie mowili to nie mialy.
Nie bylabym pewna, czy Stefan bylby sklonny rozstac sie ze swoim kotem jednakowoz.
Musialby awatar zmienic  >:D
Nad prawidłowym orzecznictwem sądów rejonowych, apelacyjnych i wojewódzkich czuwa Sąd Ostateczny. Bo wojewodzkich tez Pan Bog rozliczy.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Koci koci miętki wątek
« Odpowiedź #131 dnia: 20 Lutego 2011, 18:50:14 »
Dlaczego zaraz zmienić? Zrobiłby tylko jakiś okolicznościowy napis i już.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline O'Rena

  • Joanna Ciecko z Ciechanowa
  • Hydraulik
  • Zaawansowany Bułczarz
  • *
  • Wiadomości: 390
  • słoiki dżemu truskawkowego +15/-0
  • Płeć: Kobieta
Odp: Koci koci miętki wątek
« Odpowiedź #132 dnia: 22 Lutego 2011, 00:12:09 »
Dlaczego zaraz zmienić? Zrobiłby tylko jakiś okolicznościowy napis i już.

Albo dodal halo.
Czyyyyy jaaaa wieeeeem?...
Ten obecny wyglada jakby mial rogi:  >:D
Taki ..kot z pazurem! I sie zgadza.
Z aureolka to nie Stefan  ;>
Nad prawidłowym orzecznictwem sądów rejonowych, apelacyjnych i wojewódzkich czuwa Sąd Ostateczny. Bo wojewodzkich tez Pan Bog rozliczy.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38537
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Koci koci miętki wątek
« Odpowiedź #133 dnia: 10 Marca 2011, 21:39:53 »
A nic właśnie! Nie mówimy o reinkarnacji kotów tylko o tym, że maj one siedem "żyć", no, powiedzmy istnień, bo "żyć" źle się w niektórych regionach Polski kojarzy.

No właśnie. Cat o'nine tails to słyszałam, ale żeby siedem rzyć?

Nieważne.



Kontynuujcie, Plemek, kontynuujcie...
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Stefan

  • Gość
Odp: Koci koci miętki wątek
« Odpowiedź #134 dnia: 11 Marca 2011, 08:30:17 »
Skoro Alf mógł mieć 7 żołądków....  ;D


ale wstrętna mord....