Posłusznie melduję, panie oberlejtnant, że wszystko jest w porządku, tylko kot jest gałgan.
0 użytkowników i 4 Gości przegląda ten wątek.
Czyżby Rudy się koleżance objawiał?!
A babka ziemniaczana to faktycznie chyba nie jest najlepszy przykład jarskiego posiłku. Chyba, że według podlaskiej definicji.