Zziajanym pędem bięgnąc w mrokuOnuce zmieniając co 10 krokówZdążyłem dobiec do ciebie miłaA ty mnie z hukiem wypier*oliłaś
0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.
W Warszawie kocią kawiarnię to ja mam w domu
A Alvin już pare razy był w knajpach oznaczonych takim znaczkiem
No nie wiem... a gdyby Alvin był biały albo rudy?