Młodzież a książki - c.d.

[Cezarian]

Nie, to ewidentnie ławki klasowe. Ale drewniane, to chyba stare zdjęcie? Mela?

[Bruxa]

To może być zdjęcie archiwalne.

[Bruxa]

Tymczasem, Wędrowycz od dwóch dni już po kraju znowu grasuje a tu nic?

Jakby co, to tu można za zupełną darmochę poczytać, co prawda jedno opowiadanie, ale jak Grzegorz zobaczył, to tylko zapytał skąd wiedzieli 

https://www.swiatksiazki.pl/andrzej-pilipiuk-wojslawicka-masakra-kosa-lancuchowa

I ekskluzywne tapety można pobrać. Żeby sobie na przykład wytapetować komórkę. Jak to na wsi.

[Cezarian]

Bardzo dobra wiadomość! Trza do księgarni! Gasiol, Tobie też zamówić na 14-go?

[Fasiol]

Paul Gasiol? Taki koszykarz? 

[Cezarian]

O przepraszam, literówka, jak to przez telefon.

[Fasiol]

A nic nie szkodzi, bardzo miła literówka.

[Cezarian]

Czyli chcesz, czy nie? Czas leci!

[Fasiol]

Dziękuję za propozycję, ale nie skorzystam. Na 14-go przynieś żel pod prysznic.

[Bruxa]

Tymczasem, nie zapominajmy, że okrągłe, osiemdziesiąte urodziny obchodzi dziś tata Profesorka Nerwosolka, Orient Mena, Praktycznego Pana, Kudłaczka, Bąbelka, Szlurpa, Burpa i całej chmary podobnej zgrai.

(Tak, wiem, że akurat tych huncwotów z obrazka nie, ale kto inny tak ładnie zaintonuje?)

[Cezarian]

Niech żyje, tym bardziej, że jego osiągnięcia są co najmniej na miarę krwawego Hegemona!