Nie ukrywam, że zainspirował mnie sąsiedni wątek o piosenkach. Przeglądałam stronę
http://www.waligorski.art.pl/ i przypomniały mi się liczne "rodzynki" w postaci rozmaitych mądrości ludowych - haseł, transparentów, tytułów dzieł wszelakich, jako też przysłów wcześniej nieznanych nawet Samuelowi Lindemu. No toż nie może się to bogactwo zmarnować...
Już w
I epizodzie mamy przygarść haseł dopingujących do ciężkiej pracy:
"Solidny podkop gwarancją sukcesu!"
"Ochrona dziewictwa - częścią ochrony środowiska naturalnego!"
"Przekroczymy plan podkopów!"
"Nie będzie Radziwiłł panien nieszczęśliwił!"
oraz tytuł pracy magisterskiej pana Michała:
"Technika poruszania wąsikami jako substytut innych działań pozytywnych".
Z
epizodu II mamy metkę na drabinie:
Jest to właźnica pięcioszczeblowa, bojowa, przystawna, ręcznie rżnięta, ze spółdzielni stolarskiej "Rezun"oraz przytyki pod adresem owej spółdzielni:
Coś spółdzielnia "Rezun" ma niedobry sezun, wyrabia kiepskie wyroby, widać tam sa brakoroby!
"Na multańskiej stronie" Jako powiada nasze szkocie przysłowie "Z jednej strony usta, a z drugiej dyzgusta"
Drugie szkockie przysłowie z
"Przyrostu naturalnego":
"Dobrze ruszać zagonem, ale taniej ogonem"