Łażenie po for sale jest strasznie meczące.
Amerykie odkrył i to w Anglii. Zastanów się jednak, czy taka konsolacja byłaby mniej męcząca?
Może i tak, pytanie po kim?
A zawsze mówię, na "for sale" bierzemy słuchaweczki (może być jedna, na bluetootha) i słuchamy ksiązkę, kabarety, słuchowiska, czy co tam mamy na biżąco.