Czy był Żydem i cyklistą to trudne do udowodnienia, natomiast wiadomo historykom i biografom, że zadawał się z kozami.Wszak będąc u wód w Bad Reinerz (dziś nie wiedzieć czemu - Duszniki Zdrój, dawniej E.Wedel) uprawiał zdrowotne spacery na Kozią Halę do Kozodojów. Już my wiemy, co to były za spacery...
Fakt, że w tym samym niemal czasie pogrywał sobie w tych okolicach niejaki Mendelssohn (wiadomej nacji) też nie ratuje reputacji miejsca
A tak na marginesie, kontynuując wątek patriotyczno-lokalny... Nie tylko Kopernik była kobietą. Okazuje się, że ojciec założyciel i domniemany długoletni lokator Kaplicy Czaszek w Czermnej (dawniej Grenzek, dawniej Tscherbeney, dawniej E. Wedel), ksiądz Vaclav Tomaschek też. Kobietą była, znaczy. Przynajmniej tak twierdzą specjaliści od medycyny sądowej po przebadaniu czaszki, która się pod księdza przez dwieście lat podszywała.
A mówią, że KK nie wyświęca kobiet