Nasz kolega Stefek, oczywiście z wrodzonej skromności, nic nie powiedział, a tu proszę! W jego mieleckich (z tej okazji nawet Mieleckich) zakładach właśnie zmontowaną 300-tną, kompletną kabinę śmigłowca i ona lata! Prezes zakładu zapowiedział, że w każdej chwili są gotowi na rozpoczęcie produkcji bojowych śmigłowców w wersji cywilnej. Od wojskowej będzie się różniła tylko tym, że nie będzie wyposażona w system swój-obcy. Nie możemy dyskryminować kogokolwiek tylko z tego powodu, że go nie znamy, czytał prezes z kartki podsuniętej mu w ostatniej chwili przez jednego z "anonimowego" pracownika, który w obszernym wywiadzie dla militarnego portalu strafapiosenki.pl stwierdził, że nie zależy mu na popularności.