Spokojnie, my tak tylko greenchujemy...
A Święta rzeczywiście mają pewne zalety. Nikt mi nie mówi, że mam się odchudzać, dostaję zajedwabiste prezenty...
Tylko nigdy nie udało mi się przyłapać moich dwóch kotek na prowadzeniu dialogu...Zawsze spędzam Gwiazdkę u babci.