Inne utwory satyryczne > Rycerze
Historycy o "Rycerzach trzech" co gnębi ich pech
Rustig:
14 kwietnia br starałem się to przeczytać, ale mi się nie udało. Od tamtego czasu nie było żadnych komentarzy do tego posta, wydawało się więc, że wszyscy sobie odpuścili. A tu nagle Andrzej (bezkompromisowy bojownik o odcinki RP ;D) uświadomił nam, że warto zapoznać się z tym interesującym materiałem. W związku z powyższym nie ma sensu dociekać jak to zrobić żeby odczytać (Cezarian „powiększ” nie działa, ani nic innego) tylko psiakostka, niech „Psiakostka” wrzuci to jeszcze raz porządnie, psiakostka. ;D
Cezarian:
Mocno i dobrze powiedziane, psiakostka. Ale mi się udało powiększyć i przeczytać. Biedny Wołodyj (stąd pewnie imnię Wołodia?), to mu sie hajduczek trafił. W ogóle okazuje się, że nie miał szczęscia do trafu. Traf chciał, że go trafił szrapnel. W sumie może to i lepsze od hajduczka. Jakby przeżył, nie wiem, czy mógłby spokojnie patrzeć, jak wdowa po nim wychodzi po raz kolejny za mąż. W tamtych czasach mężczyźni byli dziwnie wrażliwi... :-\
666:
Nie no wszystko działa ok tylko nie chce mi sie czytać :P
andrzej74:
ale zawsze można pooglądać obrazki, hie, hie
Suri:
--- Cytat: andrzej74 w 09 Maja 2007, 16:21:57 ---ale zawsze można pooglądać obrazki, hie, hie
--- Koniec cytatu ---
No to mamy te, no...aaa komiks??
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej