Kategoria ogólna > Wątki i wiadomości starego forum
Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
deepblue:
początek
Stefan:
Dobra
Mnie "fachowcy" tak wymierzyli drzwi, że prowadzę dom otwarty....
Jedyna pociecha w tym, że nie muszę wymyślać nic na turniej Łgarzy, wystarczy, że opiszę rzeczywistość (czy oczywizdość)
Psiakostka:
W niezapomnianym roku roku 1904 działo się tyle rzeczy, że wszystkie pozapominałem... szast prast i po wszystkim!
Bruxa:
--- Cytat: Stefan w 28 Lutego 2007, 19:28:37 ---Dobra
Mnie "fachowcy" tak wymierzyli drzwi, że prowadzę dom otwarty....
Jedyna pociecha w tym, że nie muszę wymyślać nic na turniej Łgarzy, wystarczy, że opiszę rzeczywistość (czy oczywizdość)
--- Koniec cytatu ---
E tam, i tak nikt ci nie uwierzy ;D
Psiakostka:
Ja tam mu wierzę, jak u sąsiadki jednej z moich żon zamocowali "drugie drzwi z zamkiem antywłamaniowym" na kołkach rozporowych to któregoś dnia otworzyła je wraz z futryną, chociaż drobna z niej niewiasta :P
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej