Kategoria ogólna > Wątki i wiadomości starego forum

Młodzież a książki - c.d.

<< < (3/240) > >>

666:
Moja psorka też się zachwycała (znaczy nie nad Słowackim, a nad tą sceną właśnie :D)

No i jeszcze taka scenka była (ponoć dobra), co w pokoju nauczycielskim się działa.

p.s. A ty Bruxa to w szkole uczysz przypadkiem czy co?

Stefan:

--- Cytat: Zygfryd666 w 18 Kwietnia 2007, 23:27:23 ---
p.s. A ty Bruxa to w szkole uczysz przypadkiem czy co?

--- Koniec cytatu ---
Bystrzacha!
A miałaś nie brac roboty do domu... ;)

Marau Morela:
Ooo! Bruxa uczy w szkole! No, dobrze. Ciekawe gdzie :) No cóż, dzisiaj doświadczyłam autentycznego "zonka" na moim szkolnym korytarzu - czytałam "Dziwne losy Jane Eyre" w oryginale. I czytam i czytam i podchodzi koleżanka z klasy (ta sama, co powiedziała: "Bo jakiś zjeb ma się ożenić z jakoś babą i co z tego" na temat "Zemsty") i mówi mi, niemalże z przerażeniem: "Czyś ty zdurniała?! Dla przyjemności czytasz?!"
Jak wy byście na to to zareagowali?

Cezarian:
Może nie ma powodu do reakcji... ;)

Baader:

--- Cytat: Zygfryd666 w 18 Kwietnia 2007, 23:27:23 ---No i jeszcze taka scenka była (ponoć dobra), co w pokoju nauczycielskim się działa.

--- Koniec cytatu ---

Hm, a pamiętacie nauczycielsko - szkolne opowieści niejakiego pana Niziurskiego? Osobliwie absurdalno - piękna była scena z pokoju nauczycielskiego w "Sposobie na Alcybiadesa", kiedy to stłukło się popiersie ulubieńca ministra Ziobry czyli Katona. Wywiązała się dyskusja czy je kleić czy też nie, co rozstrzygnęła jedna z obecnych osób argumentem, że (cyt). "...słyszeliście chyba koleżanko co on wyprawiał z niewolnikami" i w końcu dyrektor zaordynował "...usunięcie, jak słusznie stwierdził kolega X, truchła z pokoju nauczycielskiego".

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej