Kategoria ogólna > Wątki i wiadomości starego forum

Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)

<< < (3/2216) > >>

666:
Przypadek? A może nie?
(znalezione w wikipedii)
----------------------------------------------------------------------------------------------
Ina Benita, właściwie Janina Ferow-Bułhak (ur. 1 lutego 1912 w Kijowie, zm. w poł. sierpnia 1944 w Warszawie) – polska aktorka teatralna i filmowa.
[...]
Zadebiutowała w 1931 r. w teatrzyku "Nowy Ananas" w programie "Raj bez mężczyzn".
-----------------------------------------------------------------------------------------------

Czyżby pierwowzór Igi Korczyńskiej? ???

Psiakostka:
Znajomy w niezapomnianym roku 2006 niechcący potraktował telefon szampanem, który jako nie przywykły raczył zdechnąć. Oddał go do serwisu i za parę dni przyszedł zapytać się co z telefonem i ile będzie kosztować naprawa. Tam mu zaśpiewali 300zł i jeszcze trochę. Na pytanie, czy sprawdzali baterię, powiedzieli, że nie bo nie mają...

Znajomy odebrał telefon w innym serwisie (50m dalej) kupił baterię i telefon okazał się byś sprawny, choć trzeba było wymienić wyświetlacz bo styki alkohol załatwił i kiepsko działał.

666:
Rodem z Poszepszyńskich.
występują: Grzegorz P. i Dziadek J.

(znalezione w "necie")
 ------------------------------------------------------------------------------------------
Gliwicki sąd aresztował 39-letniego mężczyznę, który fizyczne i psychiczne znęcał się nad swoim niepełnosprawnym 68-letnim ojcem; utrzymywał się z jego renty, jednocześnie odmawiając mu jedzenia. Wycieńczony starszy mężczyzna - po anonimowym zgłoszeniu sprawy policji - w ciężkim stanie trafił do szpitala.

68-latek, cierpiąc na poważne schorzenie nóg, pozostawał pod formalną opieką swego syna, utrzymującego się z renty ojca.

Według zeznań starszego mężczyzny, przeżył do tej pory tylko dlatego, że codziennie podkradał synowi - pod jego nieobecność - dwie lub trzy kromki suchego chleba (suche? a gdzie dżem?).

Policjanci interweniowali w mieszkaniu mężczyzn po anonimowej informacji telefonicznej. Funkcjonariusze, widząc wychudzonego pobitego człowieka, wezwali pogotowie, które przewiozło 68-latka do szpitala. Lekarze, prócz zewnętrznych obrażeń, stwierdzili u niego skrajne wyczerpanie organizmu.

Cezarian:

--- Cytat: zygfryd666 w 05 Marca 2007, 22:25:20 ---Rodem z Poszepszyńskich.
występują: Grzegorz P. i Dziadek J.

(znalezione w "necie")
 ------------------------------------------------------------------------------------------
Gliwicki sąd aresztował 39-letniego mężczyznę, który fizyczne i psychiczne znęcał się nad swoim niepełnosprawnym 68-letnim ojcem; utrzymywał się z jego renty, jednocześnie odmawiając mu jedzenia. Wycieńczony starszy mężczyzna - po anonimowym zgłoszeniu sprawy policji - w ciężkim stanie trafił do szpitala.

68-latek, cierpiąc na poważne schorzenie nóg, pozostawał pod formalną opieką swego syna, utrzymującego się z renty ojca.

Według zeznań starszego mężczyzny, przeżył do tej pory tylko dlatego, że codziennie podkradał synowi - pod jego nieobecność - dwie lub trzy kromki suchego chleba (suche? a gdzie dżem?).

Policjanci interweniowali w mieszkaniu mężczyzn po anonimowej informacji telefonicznej. Funkcjonariusze, widząc wychudzonego pobitego człowieka, wezwali pogotowie, które przewiozło 68-latka do szpitala. Lekarze, prócz zewnętrznych obrażeń, stwierdzili u niego skrajne wyczerpanie organizmu.

--- Koniec cytatu ---

Wszelkie nasuwające sie podobieństwa są moim zdaniem absolutnie przypadkowe i powierzchowne. Jeszcze się taki nie urodził, jeśli nie liczyć urodzin (własnie, kiedy przypadają?) kaprala Jedziniaka, który dałby radę Dziadkowi Jackowi. Jakby to było odwrotnie... Poza tym, ten 39-letni młodzieniec (nawiasem mówiąc, świetny wiek dla młodego mężczyzny), nie jest za młody, jak na Maurycego?

666:
Maurycy miał dopiero 15 lat 30 lat temu to teraz może mieć tak pi razy drzwi 39 lat :P no nie wiem jak ja to liczę ale co tam...

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej