Kategoria ogólna > Aktualności

wątek bardzo edukacyjny

<< < (248/325) > >>

Bluesmanniak:
A żłobek podlega pod Czarnka?

Baader:

--- Cytat: Bluesmanniak w 15 Listopada 2022, 14:19:34 ---A żłobek podlega pod Czarnka?

--- Koniec cytatu ---

Hmmmmmmmmmmmmmm... Nie wiem?

Cezarian:
A ja już sobie wyobraziłem żłobek w wytrzeźwiałce. To byłoby coś! Oczywiście w ramach promowania zasady, aby bawiąc uczyć!

Cezarian:
 Nie ma dnia bez kartkówki. Onegdaj córka naszej koleżanki, trzecioklasistka, pisała sprawdzian z matematyki. Miała opisać – proszę się nie śmiać - co to jest litr, pół litra, ćwiartka. Jednak największy problem wywołało zadanie: ile szklanek mieści się w 6 półlitrowych butelkach soku?  I tu się zaczęło, bo nasza mała bohaterka, ostro napisała, że nie wie ile szklanek mieści się w butelkach soku, bo jej mama pije tylko piwo i wódkę. I dalej, już łagodnie, że: „pół litra piwa BEZ soku mieści się w jednej normalnej, półlitrowej szklance do piwa. Natomiast kieliszek do wódki ma zwykle pojemność 50ml, choć są również po 30ml, 40ml i 70 ml. Zaś pół litra wódki – butelka, której najczęściej używa mama - ma 500 ml. Tak więc: pół litra ma 10 kieliszków 50ml lub 12,5 kieliszka 40ml, lub 16,5 kieliszka 30ml, lub 7 kieliszków 70ml.”
Jest oczywistą oczywistością, że dziewczynka dostała ze sprawdzianu najwyższą ocenę, a fakt, że nauczycielka jest koleżanką mamy od szklanki i kieliszka nie miał w tym wypadku żadnego znaczenia.

Cezarian:
Epatowania przygodami edukacyjnymi z perspektywy ucznia ciąg dalszy:
 Trudne jest życie córki naszej powszechnie znanej i szanowanej koleżanki, pani doktor, córki także powszechnie znanej i szanowanej o stopniu naukowym: „na razie trzecioklasistka”, ale już specjalistki od kartkówek. Właśnie przyniosła kolejną laurkę w postaci oceny 6- (minus) z matematyki. Zachwytom nie ma końca, ale po pierwszej euforii, jak zwykle pojawia się niedosyt i pytanie mamy, „skąd do cholery ten minus?” I tu dochodzimy do ciekawostki, bo trzecioklasistka w jednym z działań matematycznych napisała liczbę 8 słownie, a nie „liczebniczo” i to, niestety przez „ó” zwykłe. Jak witać za błędy ortograficzne płaci się także w matematyce. I słusznie! Dobrze, że dziewczynka, nie musiała operować liczbami po przecinku, bo jeszcze nie zna się na interpunkcji i dwója słownie i „liczebniczo” murowana.
 

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej