Rodzina Poszepszyńskich - fanklub im. Kaprala Jedziniaka
Kategoria ogólna => Ludzie Poszepszyńskich - członkowie fanklubu i reszta świata - poznajmy się => Wątek zaczęty przez: Chlebzdzemempalcelizać201 w 28 Lutego 2014, 17:55:12
-
Jestem Marta, mam 13 lat i należę do tej niewielkiej grupy polskich nastolatków, którzy znają i lubią Rodzinę Poszepszyńskich. Mam takie pytanko: jak się dodaje twórczość własną? Znaczy wiem, że jest taka zakładka, ale co trzeba napisać i jak to się odbywa?
-
No to jest akurat bardzo filozoficzne pytanie... Chyba każdy "to" robi inaczej. Ja jak się nasłucham i napatrzę tego, co dookoła, to siadam do klawiatury i spisuję, a potem zrucam na forum. Najczęściej do działu Przerażająca tfurczość własna http://www.poszepszynscy.info/forum/index.php?board=12.0 ale w zasaaadzie to nie ma znaczenia gdzie, wszędzie cię tu znajdą.
I wychodzi z tego Gryposzczep, albo Bestiariusz...
A taki Stefan, na przykład, łga co mu ślina na język przyniesie, i jeszcze mu za to nagrody dają na różnych turniejach...
A Cezary najprawdopodobniej ci powie, że w zasadzie nie ma co się przejmować "co", ważne, żeby w ogóle, najlepiej dużo... I będzie miał rację.
A w ogóle to jeszcze nikogo tu nie zjedliśmy za jego tfurcze męki, najwyżej podgryzamy za dwukropki i przecinki...
Aha, gdzie moje maniery? Witam chlebem i dżemem i takie tam. I żegnam się w zasadzie, bo od pojutrza chwilowo mnie może nie być. Ale zostawiam koleżankę w troskliwych rękach, najprawdopodobniej.
-
I żegnam się w zasadzie, bo od pojutrza chwilowo mnie może nie być.
Na wyspy latać to każdy by chciał, a robić nie ma komu.
-
Karolina?
Jestem Stefan i nie mam 13 lat.
Ale chętnie poczytam, choć ślepnę.
Jam Twój książę.
-
Dla przyjaciół "Wasza Wysokość" hahaha
@Fasiol: Bekonik ci przywieźć?
-
A mnie "cafe biba..."
-
@Fasiol: Bekonik ci przywieźć?
Gdzież bym śmiał nauczycielski budżet rujnować. ;)
-
To i ja witam koleżankę, tym serdeczniej, że nie jestem przesądny i chętnie poczytam coś nowego w tfurczości własnej.
A dodaje się tę tfurczość prosto, na przykłąd zakładając nowy wątek.
-
To i ja witam koleżankę, tym serdeczniej, że nie jestem przesądny i chętnie poczytam coś nowego w tfurczości własnej.
A dodaje się tę tfurczość prosto, na przykłąd zakładając nowy wątek.
A to koleżanka będzie pisała Twoją twórczość?
-
To i ja witam koleżankę, tym serdeczniej, że nie jestem przesądny i chętnie poczytam coś nowego w tfurczości własnej.
A dodaje się tę tfurczość prosto, na przykłąd zakładając nowy wątek.
A to koleżanka będzie pisała Twoją twórczość?
Ależ oczywiście, że tak. Po to jest moja tfurczość, żebyś także Ty w niej pisał.
-
Bardzo dziękuję za ciepłe przyjęcie (i dżem też). Jakbyscie chcieli sobie przeczytać, to już jest dodane w "Przerażającej twórczości własnej". Byłabym wdzięczna za szczere opinie, bo piszę książkę i to to jest mój taki chrzest bojowy. Chcę zobaczyć jak temat się przyjmie po prostu. Buziaczki i chleb z dżemem dla wszystkich
Chlebzdżemempalcelizać201 S:) :-* :-* :-*
-
Bardzo dziękuję za ciepłe przyjęcie (i dżem też). Jakbyscie chcieli sobie przeczytać, to już jest dodane w "Przerażającej twórczości własnej". Byłabym wdzięczna za szczere opinie, bo piszę książkę i to to jest mój taki chrzest bojowy. Chcę zobaczyć jak temat się przyjmie po prostu. Buziaczki i chleb z dżemem dla wszystkich
Chlebzdżemempalcelizać201 S:) :-* :-* :-*
Limit cukru został wykorzystany, uprasza się o łyżkę (chochlę) dziegciu, coby jaki Stefan cukrzycy nie dostał. A, no i witam serdecznie i nawet słoikiem rzucam (dżem w nim kiedyś nawet był - palce lizać!). :)