Rodzina Poszepszyńskich - fanklub im. Kaprala Jedziniaka
Przerażająca Tfurczość Własna => Podforumeczko Stefana Bolcmana - Re-reaktywacja => Wątek zaczęty przez: Stefan w 20 Lipca 2010, 18:31:36
-
Prezydent Elekt postanowił spisać niepisane prawa panujące w kancelarii prezydenta.
- Nie może być tak, że panują jakieś niepisane prawa i umowy. Wszystko to należy spisać, zadekretować i poddać legislacji - mówi PE - i dopiero wtedy można tego prawa używać. Niech prawo znaczy prawo, a zgoda buduje - dodał na zakończenie.
Do spisywania niepisanych prawa zgłosił się kol. Schetyna, który (jako marszałek sejmu) wyraźnie ma ochotę podążyć drogą swojego poprzednika.
Obawiamy się, że może nie starczyć samolotów.
-
Spoko, jeszcze jeden mamy, jeśli wróci z remontu :P
-
Stefan, zawsze możesz zmontować jakiś rządowy śmigłowiec :D
-
Z remontu? Samolot? Czyżby ten powypadkowy, nieco bity?
-
Stefan, zawsze możesz zmontować jakiś rządowy śmigłowiec :D
Moje idą do Arabii Saudyjskiej...
-
Łomatko! Toż to przecież tajne przez poufne! Teraz to go na mur odetną od sieci...
-
Łomatko! Toż to przecież tajne przez poufne! Teraz to go na mur odetną od sieci...
Żeby to się nie skończyło postawieniem pod mur.
A te śmigłowce w Arabii Saudyjskiej będą służyć pewnie do turystycznych lotów transatlantyckich? A po wyposażeniu (opcjonalnym) w szklane podwozie, także do obserwowania flory i fauny w Zatoce Perskiej.
-
Żeby go nie odcięli będzie nas musiał zastrzelić. W ramach koniecznej obrony tajemnicy poufnej i łącza do netu.
-
Żeby go nie odcięli będzie nas musiał zastrzelić. W ramach koniecznej obrony tajemnicy poufnej i łącza do netu.
już mnie odcinają.
Zmuszony jestem używać IEv(sprawdzę) ha, ha 6.0
O matko....
Ja nie chcę...
-
Żeby go nie odcięli będzie nas musiał zastrzelić. W ramach koniecznej obrony tajemnicy poufnej i łącza do netu.
już mnie odcinają.
Zmuszony jestem używać IEv(sprawdzę) ha, ha 6.0
O matko....
Ja nie chcę...
Ja też nie chcę, bo nic nie rozumiem.
-
Ja też nie chcę, bo nic nie rozumiem.
sam uzywasz explolera a udajesz że nie wiesz...
Cały prawnik, cały on...
-
To, że Cezarian używa Explorera, jeszcze nie świadczy o tym, że go rozumie.
Zaryzykowałabym stwierdzenie, że świadczy to raczej o tym, że w ogóle mało rozumie... ::)
-
To, że Cezarian używa Explorera, jeszcze nie świadczy o tym, że go rozumie.
Zaryzykowałabym stwierdzenie, że świadczy to raczej o tym, że w ogóle mało rozumie... ::)
Czy to przypadkiem nie oznacza, że zaryzykowałaś twierdzenie, że rozumiesz więcej? Zaryzykuję twierdzenie, że może i słusznie ryzykujesz, choć ryzyko to rozkłada się różnie w różnych dziedzinach.
-
Ja nie rozumiem nawet tego, co napisałam S:)
-
Ja nie rozumiem nawet tego, co napisałam S:)
Na tym często polega ryzyko ;).