Wątek do skasowania - błąd serwera

[Bruxa]

Nie, w kolanie nie ma miejsca, tam sobie wędruje łąkotka. Ale już w barku...

[Fasiol]

Nie chcesz chyba powiedzieć, że ukryłaś w kolanie kamerę do artroskopii? To byłby wyczyn, a nie jakieś tam nożyczki!

A myślisz że jak Bruxa wyniosła teleskop ze sklepu?   

[Stefan]

W barku to ja mam....

[Cezarian]

W barku to ja mam....

Kamerę do artroskopii i łąkotkę?

[Stefan]

W barku to ja mam....

Kamerę do artroskopii i łąkotkę?

Na Boga,  jak na to wpadleś, Watsonie?

[Bruxa]

Ale czy wędrującą? Bo inaczej się nie liczy

[Bluesmanniak]

A twoja łękotka zawędrowała do barku? Wie, gdzie warto zajrzeć

[Bruxa]

A ja bym chętnie zajrzała do barku Stefana, tyle się chwali...

Bo do barku Fasiola to chyba nie warto, jakoś nie mam chęci na karmi

[Bruxa]

Panowie doktorowie też wiedzieli, gdzie zajrzeć, choć trochę ich chyba zaskoczyło bogactwo zawartości. Pierwotnie zamierzali mi coś do barku włożyć, ale po otwarciu okazało się, źe nie ma gdzie, więc się postanowili poczęstować i coś sobie (czy raczej mnie) wyjęli. Na zdrowie!

[Cezarian]

Twoi doktorzy, to wiedzą, jak spędzić sylwestra. Mam nadzieję, że chociaż sobie popili, skoro nie mogli - jak mniemam - tańczyć?

[Fasiol]

A ja bym chętnie zajrzała do barku Stefana, tyle się chwali...
Bo do barku Fasiola to chyba nie warto, jakoś nie mam chęci na karmi

A nic właśnie.Warto, warto.

[Cezarian]

A ja bym chętnie zajrzała do barku Stefana, tyle się chwali...
Bo do barku Fasiola to chyba nie warto, jakoś nie mam chęci na karmi

A nic właśnie.Warto, warto.

Kto wie? Może Fasiol ma hobby w postaci gromadzenia najróżniejszych alkoholi, których nie pije?

[Bruxa]

O, to zupełnie jak ja Tylko ja jeszcze robię alkohole, których nie piję. Wydoję, skosztuję, aprobuję, nastawię na nalewki i stoooooooooooi... Już i stawiać nie ma gdzie.
Pomożecie?

[Bluesmanniak]

Pierwszy!
Ale, ale, to "stoooooooooi" pewnie w słynnej piwniczce? Jeśli tak, to koniecznie w tym roku zlot musi się odbyć

[Bruxa]

That's the spirit!
Jak tylko odstawię te fajne proszki. Pan Doktor co prawdaż stwierdził na pożegnanie, życząc udanego Sylwestra, że jedno nie przeszkadza drugiemu, ale przeczytawszy jednak ulotkę stwierdziłam, że tańczące różowe słonie to może innym razem...