Melduję, że byłam na nogach do drugiej. Tej drugiej drugiej.
Czy ktoś mi zapłaci nadgodziny za ten przedłużony nocny dyżur?
Co mi przypomina, żeby się na dzisiejszą szychtę jakiś kadzidełkiem zabezpieczyć.
A co jakie halowiny w chaszczach zabezpieczasz???
Tak, za służbę zdrowia w runie robiłam.
Jak znajdę jakieś dobre zdjęcie, to wrzucę, na razie widzę, że się wszystkim pacjentom ręce trzęsły.
W międzyczasie wrzucam fotkę koleżanki zabezpieczającej inny odcinek tej nocnej gry terenowej (no bo niby jak inaczej by sie mieli bawić keszerzy).
Komentarz pierwszej nadchodzącej ofia..., wróć, osoby: E, kurtkę na drzewie powiesili...