Zziajanym pędem bięgnąc w mrokuOnuce zmieniając co 10 krokówZdążyłem dobiec do ciebie miłaA ty mnie z hukiem wypier*oliłaś
0 użytkowników i 25 Gości przegląda ten wątek.
Suseły!
Najpierw śniadanko. Może takie?
Jakie suseły! Od 8.00 w pracy. Przedtem spacer z psem i bułeczki świeże do domu...
Moja Mia lubi sobie ode mnie co nieco wyżebrać. I co? Miałaby zostać kanibalem?
Kotopodobny był, ale nie mogę znaleźć zdjęcia w sieci. Za to mam kocie przysmaki.