Aha, trzymamy kciuki, oczywiscie.
I daj namiary na strone ze zdjeciami, jak juz dopelzniesz do domu
Łoj tam,toż to nie maraton.Tylko 5 kilometrów.
Mimo wszystko, szczególy się nam należą! I zdjęcia żony!
Jeżeli Ty także wystąpiłeś w biegu, to mam nadzieję, że przynajmniej tak dobrze, jak w piątkowym meczu, kiedy celnie nie trafiłeś rzutu za 3?
Co zaś do Grzegorza, to w tym roku staruje?
Ehhh, Plac na Rozdrożu w Port Artur. kontynuujcie Baader, kontynuujcie...