Ależ, proszę pana. To oczywiste.
Tak jak oczywiste, że Policja serdecznie przeprosiła.
Po tym, podobno:
Czyli jeden ludzki pan poszedł do drugiego ludzkiego pana, że mu tamtego ciury jego fornala wytarmosili. I się domaga, żeby ciury wybatożyć.
Ja durna myślałam, że są jakieś procedury dotyczące wszystkich takich przypadków, bo to się zdarza, taka praca, a zdarzyć się może każdemu.
A ja nie mam ludzkiego pana.
A ja dzisiaj nie dałam rady słuchać poranka.
Panie Redaktorze kochany! Ja wiem, że dzisiaj jest Wielki Piątek! Ale od wprowadzania mnie w nastrój do kontemplacji Męki Pańskiej to jest pobliski kościół. Poranna audycja w radiu jest od wprowadzenia mnie w nastrój do ściągnięcia dupy z łóżka, bo trzeba wstać do roboty. Dla większości narodu to nadal nie jest dzień wolny od pracy.