Autor Wątek: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)  (Przeczytany 1080969 razy)

0 użytkowników i 39 Gości przegląda ten wątek.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #6690 dnia: 20 Marca 2015, 16:08:28 »
... i pasztecie z babuni nic mnie już nie zdziwi.
Mnie nic nie zdziwi (chyba) od czasu jak natrafiłem kiedyś na drodze na cysternę z napisem: "gaz babuni".
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38551
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #6691 dnia: 20 Marca 2015, 16:47:08 »
Ekologiczny?
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #6692 dnia: 20 Marca 2015, 17:10:29 »
Ekologiczny?
A jakżeby inaczej?
Obecnie autobusy w Londynie maja jeździć na... energię z ludzkich odchodów. Ten kierunek.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38551
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #6693 dnia: 23 Marca 2015, 16:18:52 »
A tutaj wrzucę.

Przewodnik przedwyborczy
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #6694 dnia: 23 Marca 2015, 20:55:20 »
Ciekawe, a i lotniskowiec Amerykanie przerzucą na Śniardwy.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38551
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #6695 dnia: 26 Marca 2015, 17:51:07 »
Czego to informatycy nie wymyślą:

Cytuj
<Piotr> Mamy na serwerze specjalny proces, nazwany oddupianiem kodu. Jest to skrypt powłoki odpalany codziennie, który przegląda wszystkie repozytoria kodów źródłowych w banku i zamienia każdą napotkaną <<dupę>> na jakiś wyraz nie będący wulgaryzmem.
http://bash.org.pl/latest/
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26315
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #6696 dnia: 26 Marca 2015, 18:56:52 »
Jacyś ortodoksi ;D

Offline Baader

  • Hydraulik
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 3849
  • słoiki dżemu truskawkowego +25/-2
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #6697 dnia: 26 Marca 2015, 21:40:05 »
Mnie nic nie zdziwi (chyba) od czasu jak natrafiłem kiedyś na drodze na cysternę z napisem: "gaz babuni".

Ejże? A stara ale jara degustacja gazu? :)
Hochsztapler pan jesteś panie starszy! Zwykły hoch... hochsztapler!!!

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38551
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #6698 dnia: 26 Marca 2015, 22:03:45 »
Dla mnie bomba!
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #6699 dnia: 27 Marca 2015, 11:06:33 »
A ja ma jakieś takie wojenne skojarzenia...
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Stefan

  • Gość
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #6700 dnia: 27 Marca 2015, 11:28:57 »
Mnie nic nie zdziwi (chyba) od czasu jak natrafiłem kiedyś na drodze na cysternę z napisem: "gaz babuni".

Ejże? A stara ale jara degustacja gazu? :)
Jak to mawiają wytrawni koneserzy - kumys nie kumys, byle walił w umys.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #6701 dnia: 27 Marca 2015, 12:23:40 »
Mnie nic nie zdziwi (chyba) od czasu jak natrafiłem kiedyś na drodze na cysternę z napisem: "gaz babuni".

Ejże? A stara ale jara degustacja gazu? :)
Jak to mawiają wytrawni koneserzy - kumys nie kumys, byle walił w umys.
Bo jak nie wali, to nie dla drwali.
Choć drwali to nawet drzewo wali.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38551
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #6702 dnia: 29 Marca 2015, 22:39:22 »
Tymczasem w Mrągowie...



Cytuj
– To jest czajnik i jest dziełem młodej studentki sztuk pięknych, zresztą z Mrągowa – z całą powagą broni wątpliwego dzieła burmistrz Otolia Siemieniec (61 l.). – Ja tam historykiem sztuki nie jestem. Każdy widzi, co chce i dowolnie może to interpretować – dodaje jednak dla porządku.
http://www.fakt.pl/wydarzenia/pomnik-czajnika-w-mragowie-wyglada-jak-penis,artykuly,517680.html

Dodajmy dla porządku, że nie napisał tego Stefan na konkurs w Bogatyni.
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51954
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #6703 dnia: 29 Marca 2015, 23:11:06 »
Czajnik? Ciekawe. Pewnie elektryczny?
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38551
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #6704 dnia: 29 Marca 2015, 23:30:25 »
Jak na elektryczny to cóś za bardzo oklapły...
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.