U nas także zaczęło padać, więc nic dziwnego, że nasz właściciel przyjechał samochodem terenowym. Ciekawe, bo obserwacja jakim samochodem przyjeżdża to najlepsza pogodynka. Jak terenowy mercedes - będzie lało, śnieg lub błoto, jak audi limuzyna - ładna pogoda. Aż strach pomyśleć, co by się w aurze działo, gdyby miał kabriolet?