Refleksja na dziś...

[Cezarian]

O choroba, dużo postawiłeś?

[Cezarian]

Cisza? Czyżby ktoś się zaparówkował?

[Bruxa]

Sezon ogórkowy... pardon, ogródkowy.

[Cezarian]

I eurowy.

[Bluesmanniak]

Nie mam abonamentu na Euro, ale to może i lepiej - ogródek, i czereśnie dojrzewają
Może jutro na naszych mistrzów popatrzę, podobno bukmacherzy obstawiają ich na 3-ciej pozycji!? Powariowali

[Stefan]

Maaaaaaaaaaaciej Janowski!

[Cezarian]

Abonamentu nie mamy, ale okazuje się, że mamy ZDF i wszystko można oglądać z pięknym niemieckim komentarzem. Zawsze jednak można wyłączyć dźwięk i puścić w zamian chorały gregoriańskie.

[Cezarian]

Co znaczy znajomość literatury:

[Bluesmanniak]

Abonamentu nie mamy, ale okazuje się, że mamy ZDF i wszystko można oglądać z pięknym niemieckim komentarzem. Zawsze jednak można wyłączyć dźwięk i puścić w zamian chorały gregoriańskie.

Też tak myślałem, ale wczoraj nie ZDF tylko ARD, taka zmyłka

[Stefan]

Słońce wstało, słońce zajdzie... Nihil novi sub sole...

[Cezarian]

Słońce wstało, słońce zajdzie... Nihil novi sub sole...

Czyli: Słońce swoim słońcem?

[Bluesmanniak]

TSM, zupełnie bez związku z piłką kopaną, że nie warto martwić się
- na zapas
- za innych
- za bardzo...

[Cezarian]

Zastanawiam się, czy Twój wpis jest optymistyczny, czy pesymistyczny. Jestem zdecydowanie za pierwszym rozwiązaniem.

[Bluesmanniak]

Też tak mi się wydaje, a nawet gdyby kiedyś okazało się, że jest inaczej, to po co martwić się na zapas

[Cezarian]

Też tak mi się wydaje, a nawet gdyby kiedyś okazało się, że jest inaczej, to po co martwić się na zapas

A przynajmniej za bardzo lub za innych.