Rodzina Poszepszyńskich - fanklub im. Kaprala Jedziniaka
Inne utwory satyryczne => Inne => Wątek zaczęty przez: 666 w 22 Kwietnia 2007, 22:00:38
-
ZMARŁ JAN TADEUSZ STANISŁAWSKI (26.01.1936-21.04.2007)
Dziś (to jest w niedzielę 22 kwietnia) o godzinie 23:00 na tvp1 będzie można obejrzeć koncert z okazji 40-lecia kabaretu "Pod Egidą", który odbył się 5 dni temu, na którym to obecny był Jan Tadeusz Stanisławski
W Warszawie zmarł w sobotę po długiej chorobie w wieku 71 lat wybitny satyryk i aktor, Jan Tadeusz Stanisławski - poinformował Jerzy Jaroszyński z Teatru Polskiego w Warszawie.
Urodził się w 1936 roku we Włodzimierzu Wołyńskim w rodzinie nauczycielskiej. Po wojnie mieszkał w Warszawie.
W latach 1964-73 związany był ze Studenckim Teatrem Satyryków. W latach 1975-82 występował w Teatrze Powszechnym w Warszawie.
Wykłady z mniemanologii stosowanej
Wielką popularność zdobył w latach 70. radiowymi "wykładami" z mniemanologii stosowanej, której profesorem samozwańczo się mianował. Pisał także felietony satyryczne do prasy, w których obnażał wady narodowe Polaków, wyśmiewał brak kultury, alkoholizm, korupcję.
Jego niekonwencjonalne wykłady "O wyższości świąt Bożego Narodzenia nad świętami Wielkiej Nocy" gromadziły przed odbiornikami Polskiego Radia tłumy słuchaczy.
W telewizyjnym cyklu programów "Zezem" w drugiej połowie lat 70., reżyserowanych przez Janusza Zaorskiego, mówił o absurdach PRL-owskiej codzienności. Z tego programu pochodzi słynne określenie: "I to by było na tyle", którym kończył się każdy program. Do tamtego cyklu nawiązywały jego felietony "Telerancja" publikowane od lipca 2004 r. do stycznia 2006 r. w "TeleRzeczpospolitej".
Odznaczony medalem Gloria Artis
Współpracował z kabaretami Pod Egidą i Olgi Lipińskiej. Pięć dni temu wraz z innymi członkami "Pod Egidą" został odznaczony medalem Gloria Artis z okazji 40 - lecia istnienia kabaretu. Medal wręczył mu minister kultury Kazimierz Michał Ujazdowski.
Po wprowadzeniu stanu wojennego w Polsce wyjechał do Chicago w Stanach Zjednoczonych. Tam występował w polonijnym radiu i telewizji. Zagrał około dwudziestu głównie epizodycznych ról w filmach i serialach telewizyjnych (m.in. w "Zezowatym szczęściu", "Czterdziestolatku", "C.K. Dezerterach"). W 1991 roku wydał książkę "Mniemanologia stosowana: krótki kurs z wypisami".
Stanisławski jest autorem tekstów znanych piosenek, m.in. przebojów "Czterdzieści lat minęło", "Cała sala śpiewa z nami", "Orkiestry dęte".
"To cios dla polskiego świata rozrywki"
- Strata Stanisławskiego to niewątpliwy cios dla polskiego świata rozrywki - powiedział Jaroszyński. Jego zdaniem Stanisławski był bardzo wyrazisty w swoich rolach, a przede wszystkim w humorze, jaki prezentował.
-
Wyjdzie że szargam, ale co tam - i tak mam opinię ugruntowaną.
Na tym forum generalnie nie robimy wklejek...
A pro po - mam zezem, są zaiinteresowani?
-
Wyjdzie że szargam, ale co tam - i tak mam opinię ugruntowaną.
Na tym forum generalnie nie robimy wklejek...
A pro po - mam zezem, są zaiinteresowani?
To nie wklejka, tylko klepsydra. Zaś chłopa szkoda. Sprawa o tyle dziwna, że ceniłem go, chociaż za jego "wykładami" nigdy nie przepadałem...
Czyli można powiedzieć: "I to by było na tyle". Ostatni raz.
-
Ano ostatni. Osobiście lubiłem mniemanologię stosowaną - był to jeden z pierwszych słuchanych przeze mnie w ogóle programów w "Powtórce...", na równi z Rycerzami, dobre 20 lat temu.
-
Wklejek może nie lubimy, ale osobiście uważam, iż sam nic mądrego bym nie napisał ku pamięci takiej osobistości.
-
Wklejek może nie lubimy, ale osobiście uważam, iż sam nic mądrego bym nie napisał ku pamięci takiej osobistości.
Odpowiem klasykiem (jak Dziunia Mordeczce)
A musisz?
-
To ja poproszę o tego zeza Stefan. Chyba, że już byłeś u okulisty...
-
Wklejek może nie lubimy, ale osobiście uważam, iż sam nic mądrego bym nie napisał ku pamięci takiej osobistości.
Odpowiem klasykiem (jak Dziunia Mordeczce)
A musisz?
Musi to na Rusi, a w Polsce jak kto chce - to ja nie muszę, a chcę! O!
-
Gentlemen, please, nie w tym wątku...
Ja chciałam jeszcze przypomnieć, że w minionym tygodniu ubył też kawałek Wielokropka, czyli mój ulubiony Gucio z "Pszczółki Mai". Jak to gdzie indziej napisał Cezarian, coraz szybciej odchodzą nam klasycy rozrywki...
Kto jeszcze nie ściągnął "Igraszek z diabłem", z niezapomnianą rolą pana Kociniaka jako kontuzjowanego aniołka, w tył zwrot, na Kota 7 marsz!
-
Ja chciałam jeszcze przypomnieć, że w minionym tygodniu ubył też kawałek Wielokropka, czyli mój ulubiony Gucio z "Pszczółki Mai". Jak to gdzie indziej napisał Cezarian, coraz szybciej odchodzą nam klasycy rozrywki...
A gdzie Następcy? Ale przez duże N!
Kto jeszcze nie ściągnął "Igraszek z diabłem", z niezapomnianą rolą pana Kociniaka jako kontuzjowanego aniołka, w tył zwrot, na Kota 7 marsz!
Zasysam, zasyaym....53%
-
Wklejek może nie lubimy, ale osobiście uważam, iż sam nic mądrego bym nie napisał ku pamięci takiej osobistości.
Odpowiem klasykiem (jak Dziunia Mordeczce)
A musisz?
Musi to na Rusi, a w Polsce jak kto chce - to ja nie muszę, a chcę! O!
Oj dałby Ci Marucha za takie teksty, dałby!
Zez będzie, w skończonym czasie
-
A pro po - mam zezem, są zaiinteresowani?
Stefan, masz CAŁY drugi odcinek "Łańcuch ludzi dobrej woli"?
-
A pro po - mam zezem, są zaiinteresowani?
Stefan, masz CAŁY drugi odcinek "Łańcuch ludzi dobrej woli"?
Na okno tak, ale sprawdzę jak wrócę do maci
-
Napiszę coś na temat czyli o kabarecie "Pod Egidą". Dlaczego na naszych serwerkach właściwie brak nagrań Egidy, mam na myśli nie te marne monologi Pietrzaka z lat 80/90, ale porządne teksty i piosenki z lat 60/70? Jest na to jakieś wytłumaczenie?
-
Jest.
Nikt tego nie ma. ;D
Ja natomiast dysponuję rewelacyjnymi nagraniami z lat ubiegłych. Audycja Romana Dziewońskiego w 1 Programie Polskiego Radia. Nagrywałem 2 lata (cyfrowo?). Bardzo dobre stare kawałki (niestety ze szczególnym uwzględnieniem Kabaretu Dudek - ale nie tylko). Nawet niepublikowane kawałki, bądące własnością prywatną wyżej wspomnianego. Jak coś to może rzucić pilotażowy odcinek? ;D
-
Nikt tego nie ma.
Rzeczywiście masz rację. Większość z rzeczy dostępnych jest zdecydowanie powojenna ("Po powrocie" - 1983, winyl "Panowie FP" - 1985), przed 1981 sięga ostatnio wydane DVD "Słynny sezon '80" i dwie kasety nagrane w styczniu 1981. Ale UWAGA! Pierwsza z trzech płyt wdanych w boxie "Jan Pietrzak - człowiek z kabaretu" zawiera zapis przedstawienia Kabaretu pod Egidą z 1972 roku w składzie charakterystycznym dla pierwszych programów. Te nagrania były chyba kiedyś na Kota 7, jeżeli pamięć mnie nie zawodzi.
Ja natomiast dysponuję rewelacyjnymi nagraniami z lat ubiegłych. Audycja Romana Dziewońskiego w 1 Programie Polskiego Radia. Jak coś to może rzucić pilotażowy odcinek?
JAK NAJBARDZIEJ!!! Książki Romana Dziewońskiego o Kabarecie Starszych Panów i o Dudku są świetne, pewnie te audycje radiowe też były OK.
-
Ja natomiast dysponuję rewelacyjnymi nagraniami z lat ubiegłych. Audycja Romana Dziewońskiego w 1 Programie Polskiego Radia. Jak coś to może rzucić pilotażowy odcinek?
JAK NAJBARDZIEJ!!! Książki Romana Dziewońskiego o Kabarecie Starszych Panów i o Dudku są świetne, pewnie te audycje radiowe też były OK.
Jestem za (a nawet przeciw ;D)
-
Ty sie zapytywujesz? Czy o drogę pytasz?
-
No to wrzuciłem pilotażowy odcinek 12. Jest w katalogu „Różne”. Mam jakieś problemy z założeniem katalogu, tzn katalog jako taki założyłem, ale nazwy nie mogę zmienić (z „nowy folder”), że o niemożliwości wejścia do niego nie wspomnę.
Niech mnie jaki moderator, czy administrator katalog założy. >:(
-
Rustig - zakładasz folder na swoim kompie i przenosisz po prostu - nie możesz zmienić jego nazwy jeśli już jest na serwerze
-
Ok, thanks!
Jutro rano wrzucam. Około 50 części (prawie 1 Gb). Przeważnie 2 części stanowią całość A i B. Rozdzieliłem je po około 25 minut (do słuchania w nocy). I jeszcze jedna informacja. Dziewoński często nawiązuje do dróg i pogody, bo pomiędzy A i B leciało Radio Kierowców.
No to do jutra (8:00). Życzę ciekawych doznań estetycznych. ;D
-
Napiszę coś na temat czyli o kabarecie "Pod Egidą". Dlaczego na naszych serwerkach właściwie brak nagrań Egidy, mam na myśli nie te marne monologi Pietrzaka z lat 80/90, ale porządne teksty i piosenki z lat 60/70? Jest na to jakieś wytłumaczenie?
Wytłumaczenie jest oczywiste. Trzeba takie teksty nagrać, obrobić i wrzucić na ftpa.
Berek
-
ostatnio leciał w tv taki numer "KORDŁA", ale to z Dudka
cymesik!!!
-
A w jednym filmie ("Yesterday" się nazywa), to jest scena, w której w kinie puszczony był film o Beatlesach. I właśnie tam była scena, gdzie w kabarecie Dudek: Dziewoński, Kobuszewski, Gołas i jeszcze ktoś 4ty przebrani byli za Beatlesów i śpiewali ich utwór z polskim textem :D
-
A pro po - mam zezem, są zaiinteresowani?
Stefan, masz CAŁY drugi odcinek "Łańcuch ludzi dobrej woli"?
Na okno tak, ale sprawdzę jak wrócę do maci
Stefaaaaaaaaaan, pamiętasz? ;)
-
A w jednym filmie ("Yesterday" się nazywa), to jest scena, w której w kinie puszczony był film o Beatlesach. I właśnie tam była scena, gdzie w kabarecie Dudek: Dziewoński, Kobuszewski, Gołas i jeszcze ktoś 4ty przebrani byli za Beatlesów i śpiewali ich utwór z polskim textem :D
Nie wiem czy dobrze pamiętam ale to była raczej kronika filmowa. Ciekawe czy istniała faktycznie? Bo jeśli tak to może mamy to w przepastnych archiwach PKF?
-
Bmu ta ra ra
-
Mnie to nie podeszło
-
Bo to już nie ta Egida, nie ta.
Ale przede wszystkim, witamy na niwie łona Rodziny i zapraszamy do kłótni, znaczy dyskusji.