To koniec
0 użytkowników i 2 Gości przegląda ten wątek.
Więc jednak - adoptowałem kotka!Kotek (kotka) nazywa się Sisi, jest nieco wyrośnięta (metr pięćdziesiąt), nieśmiała i na razie siedzi w kącie i łypie, ale zadbamy o jakieś lepsze lokum...
Dziwię się, że prowadzasz go na rasistowskie, promujące rasowość konkursy.
Może wyjdę na rasistę, ale króliki???
Bobery?
Zaraz, zaraz, któren ma cuś do królików, hę?