Zziajanym pędem bięgnąc w mrokuOnuce zmieniając co 10 krokówZdążyłem dobiec do ciebie miłaA ty mnie z hukiem wypier*oliłaś
0 użytkowników i 27 Gości przegląda ten wątek.
Wreszcie można było poprasować, o 6 rano...
Nooo, do tego trzeba dorosnąć.
Ja nie prasuję, ani o 6 ani o 18. Wsiądę do auta i tak się pogniecie