Rodzina Poszepszyńskich - fanklub im. Kaprala Jedziniaka
Przerażająca Tfurczość Własna => Podforumeczko Stefana Bolcmana - Re-reaktywacja => Wątek zaczęty przez: Stefan w 28 Kwietnia 2011, 13:09:20
-
UE/KE wydała zarządzenie, które głosi, że wszystkie statki powietrzne mają mieć odpowiednie urządzenia, które umożliwią im latanie.
Statki powietrzne nie mające takich urządzeń, nie będą mogły nazywać się statkami powietrznymi.
-
UE/KE wydała zarządzenie, które głosi, że wszystkie statki powietrzne mają mieć odpowiednie urządzenia, które umożliwią im latanie.
Statki powietrzne nie mające takich urządzeń, nie będą mogły nazywać się statkami powietrznymi.
A czy b ędą mogły latać, ewentualnie, spadać? Czy została zaprezentowana definicja latania? Jak to kiedyś napisał Kokosz na kursie czarownic? "Szkoła Łatania"?
-
UE/KE wydała zarządzenie, które głosi, że wszystkie statki powietrzne mają mieć odpowiednie urządzenia, które umożliwią im latanie.
Statki powietrzne nie mające takich urządzeń, nie będą mogły nazywać się statkami powietrznymi.
A czy b ędą mogły latać, ewentualnie, spadać? Czy została zaprezentowana definicja latania? Jak to kiedyś napisał Kokosz na kursie czarownic? "Szkoła Łatania"?
Nie będzie Ikar czy inny Dedal pluł nam w twarz! Ponieważ "Szkoła latania" jest niepodważalnym dowodem na istnienie tych umiejętności na terenach polskich już od dawien dawna proponuję wystąpić do UE o uznanie latania za umiejętność regionalną, co wiązać się musi z odprowadzeniem opłat licencyjnych od wszystkich latających bez polskiej szachownicy na skrzydłach!
-
A przysłowiowe drzwi od stodoły, na których każdy polski pilot poleci? Jakby do Smoleńska lecieli na drzwiach od stodoły, to pewnie tej całej katastrofy by się dało uniknąć...
-
A propos katastrofy, to dzisiaj Rosjanien wydali oświdczenie, że za błąd ludzki, który leżał u podstaw katastrofy CASY nie jest odpowiedzialna wieża.
-
Nie będzie Ikar czy inny Dedal pluł nam w twarz! Ponieważ "Szkoła latania" jest niepodważalnym dowodem na istnienie tych umiejętności na terenach polskich już od dawien dawna proponuję wystąpić do UE o uznanie latania za umiejętność regionalną, co wiązać się musi z odprowadzeniem opłat licencyjnych od wszystkich latających bez polskiej szachownicy na skrzydłach!
PZPR gorąco popiera ten pomysł
-
KE ma zamiar wprowadzić normy eskalujące nienawiść.
- Nie może być tak, że eskalacja nienawiści jest poza kontrolą – stwierdził Hans van dem Buch, komisarz – po wprowadzeniu odpowiednich norm, będziemy mieli eskalację pod kontrolą. A kontrola to pierwszy krok do eliminacji – zakończył.
-
KE ma zamiar wprowadzić normy eskalujące nienawiść.
- Nie może być tak, że eskalacja nienawiści jest poza kontrolą – stwierdził Hans van dem Buch, komisarz – po wprowadzeniu odpowiednich norm, będziemy mieli eskalację pod kontrolą. A kontrola to pierwszy krok do eliminacji – zakończył.
Dlatego KE jest za kontrolą wolnego rynku. To znaczy za wolnością kontroli rynku.
-
Godłem polskiej prezydencji będzie biały kot z czerwonym psem na tle gwiazdek z fryderykami.
-
Godłem polskiej prezydencji będzie biały kot z czerwonym psem na tle gwiazdek z fryderykami.
Zapytani w szybkim sondażu premier, prezydent, Jarosław Kaczyński oraz Grzegorz Napieralski, co to jest polska prezydencja nie potrafili odpowiedzieć. Wiele natomiast ciepłych* chłodnych* słów mówili na temat jego logo.
* potrzebne podkreślić.
Zapytany o prezydencję Janusz Korwin Mikke w krótkiej słownej roszadzie licytował lewe pochodzenie traktatu lizbońskiego, stwierdzając, że mamy w tym wypadku doczynienia z układem bezatutowym. Prezydent potwierdził, że podpisze się pod słowami Janusza.
-
KE rozważa dopuszczenie głosowania w wyborach parlamentarnych poprzez profile na portalach społecznościowych (wiadomo, że chodzi tu o FB).
- Nie możemy dopuścić, by rozwiązania informatyczno-technologiczne były ignorowane przez demokrację - powiedział Hans van dem Buch, unijny komisarz - demokracja powinna sięgać po najnowsze zdobycze, by móc się promować - dodał - a jednocześnie pozwoli to na udział w wyborach wszystkim do tej pory wykluczonym, chorym, chromym, kalekim, ślepym a nawet niewidomym - zakończył.
Unia zleciła opracowanie specjalnej wtyczki, która będzie wszczepiana podskórnie.
Zabieg będzie bezbolesny, a koszty operacji szybko się zwrócą, poprzez likwidację komisji wyborczych i wszystkich innych fizycznych imponderabili.
-
Oczywiśce, do glosowania będzie nadal potrzebny dowód osobisty, zaś w Wielkiej Brytanii co tam mają pod ręką.
-
Oczywiśce, do glosowania będzie nadal potrzebny dowód osobisty, zaś w Wielkiej Brytanii co tam mają pod ręką.
np. kufel?*
* no ja wiem, że tak nie można, że to nieunijnie i nieproeuropejsko, takie stereotypy rozgłaszać...
-
Oczywiśce, do glosowania będzie nadal potrzebny dowód osobisty, zaś w Wielkiej Brytanii co tam mają pod ręką.
np. kufel?*
* no ja wiem, że tak nie można, że to nieunijnie i nieproeuropejsko, takie stereotypy rozgłaszać...
Nic z tego! Unia broni Unia radzi, Unia nigdy nas nie zdradzi - czytałem, że w WB, zwanej także GB w szybkim tempie maleje liczba pubów. Niedługo nie będą więc już mogły one pełnić roli lokali wyborczych. Problem jedynie w tym, że niemożliwość głosowania w najbliższej knajpie uderzy jak zwykle w niepełnosprawnych, którzy z przyczyn obiektywnych, rzadko są w stanie pójść gdzieś dalej.
-
Kolejny bastion kultury anglikańskiej legnie w gruzach... Jak zamkną puby to im frekwencja spadnie, oj spadnie...
-
Kolejny bastion kultury anglikańskiej legnie w gruzach... Jak zamkną puby to im frekwencja spadnie, oj spadnie...
Pozostanie picie piwa i głosowanie na meczach, a tego nie tylko Donald Tusk wolałby uniknąć.
-
Rewolucyjne wręcz zmiany nastąpią po nowym roku w sposobie zdobywania prawa jazdy. Do tej pory kandydat musiał opanować odpowiednią ilość przepisów oraz technikę jazdy (zarówno na placu manewrowym jak i w mieście).
Od nowego roku kandydat nie będzie zmuszany do nauki wszystkich przepisów, sam będzie mógł wybrać które przepisy stosować, a które nie, które zakazy i nakazy go obowiązują, a które nie.
Dopiero po osiągnięciu dojrzałości, zdeklaruje się czy będzie przestrzegał przepisów i dostanie dokument, czy nie będzie i… także dostanie dokument, ale opatrzony kolorowym, kwadratowym trójkątem, który zwalniał go będzie od odpowiedzialności za przekroczenia prawa o ruchu drogowym.
Ma to nas przybliżyć.
-
Zbytnie zbliżenie, np. na skrzyżowaniu, może doprowadzić do śmierci lub kalectwa...
-
A w celu zakończenia sporu związanego z pojazdami z kierownicą po prawej stronie dopuści się je do ruchu... lewostronnego, co zapewni większe bezpieczeństwo użytkownikom i będzie kolejnym milowym (a nie kilometrowym!) krokiem w budowie drugiej Irlandii.
-
W trosce o najmłodszych obywateli (i potencjalnych wyborców), urzędnicy UE wprowadzili szereg zakazów, które mają zabezpieczyć dzieci przed przedwczesnym zgonem. I tak, zakazane będzie (m.in.) szczotkowanie pod włos (może to uszkodzić cebulki, a w konsekwencji doprowadzić do niezdania matury), sikanie na stojąco (rozbryzgowa bomba ekologiczna), odmawianie porannego pacierza (dzieciom nie powinno się niczego odmawiać).
„Szczególno trosko” otoczono uczniów. I tak – od pierwszego stycznia nie wolno będzie ich oceniać, wymagać zadań domowych czy przygotowania do lekcji. Uczniowie będą sami wybierali czy i czego chcą się uczyć. Promocja będzie następowała automatycznie, a ocena będzie zależna od frekwencji.
Projekt liczy 16324 pozycje, regulujące wszystkie aspekty życia. Za niepodporządkowanie karani będą rodzice odebraniem praw rodzicielskich, a same dzieci umieszczane będą w specjalnych, unijnych ośrodkach szkolno wychowawczych, najzdolniejsi zaś będą odbywać staże w unijnych urzędach, z perspektywą dożywotnich posad
-
Za niepodporządkowanie karani będą rodzice odebraniem praw rodzicielskich, a same dzieci umieszczane będą w specjalnych, unijnych ośrodkach szkolno wychowawczych, najzdolniejsi zaś będą odbywać staże w unijnych urzędach, z perspektywą dożywotnich posad
Czy to na pewno są kary?
-
Za niepodporządkowanie karani będą rodzice odebraniem praw rodzicielskich, a same dzieci umieszczane będą w specjalnych, unijnych ośrodkach szkolno wychowawczych, najzdolniejsi zaś będą odbywać staże w unijnych urzędach, z perspektywą dożywotnich posad
Czy to na pewno są kary?
Dla rodziców
-
No też
-
Przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso zapowiedział, że weźmie się za bankowych spekulantów.
- To bardzo niesprawiedliwe i złe - zagrzmiał - nie może być tak, że jeden ma 50 milionów, a drugi tylko milion. Będziemy z tym walczyć, a spekulantów pozamykamy do więzień - obiecał.
Na pytanie co mają zrobić ci, którzy nie mają miliona Barroso odparł, że nie będzie zajmował się marginesem.
- Nie mają, niech ukradną - doradził.
W planach KE jest także rozkułaczanie kułaków, wprowadzenie obowiązkowych kontyngentów oraz wielki kongres zjednoczeniowy wszystkich partyj.
No chce się wyć żyć!
-
Będziemy z tym walczyć, a spekulantów pozamykamy do więzień - obiecał.
Więzienie więzieniu nierówne.*
* O czym uważny czytelnik/czytelniczka//sluchacz/słuchaczka mógł/mogła się przekonać w trakcie lektury/słuchania "Archipelagu Gułag" Sołżenicyna, kiedy niejednokrotnie porównuje Autor warunki bytowania w więzieniach carskich i radzieckich.
-
Dożywotnia posada to zdecydowanie jest kara. Kto to widział, żeby w dzisiejszych czasach po takich zdobyczach w zakresie praw człowieka zmuszać kogokolwiek do pracy?
-
Dożywotnia posada to zdecydowanie jest kara. Kto to widział, żeby w dzisiejszych czasach po takich zdobyczach w zakresie praw człowieka zmuszać kogokolwiek do pracy?
Niby Cezarian był na urlopie, i to daleko, a w temacie "oburzonych" jest na bierząco...
-
Dożywotnia posada to zdecydowanie jest kara. Kto to widział, żeby w dzisiejszych czasach po takich zdobyczach w zakresie praw człowieka zmuszać kogokolwiek do pracy?
Niby Cezarian był na urlopie, i to daleko, a w temacie "oburzonych" jest na bierząco...
Tam gdzie byłem jest inaczej niż w UE. Większość z ok. 60% bezrobotnych, nie spoczywa na laurach z powodu osiągniętych osiągnięć, lecz stara się znaleźć pracę, choćby dożywotnią. Presja jest tak duża, że nawet termin zakończenia dożywocia jest podobno negocjowalny.
-
A czy po dożywociu przysługuje emerytura?
-
A czy po dożywociu przysługuje emerytura?
Nie. Państwo to szczyci się nie wypłacaniem emerytur. Mają na to zbyt dużą korupcję. Jest ona bowiem tak duża, że emerytur z trudem wystarcza tylko dla czynnych członków Rady Ministrów i innych urzędów państwowych.
-
A czy po dożywociu przysługuje emerytura?
Nie. Państwo to szczyci się nie wypłacaniem emerytur. Mają na to zbyt dużą korupcję. Jest ona bowiem tak duża, że emerytur z trudem wystarcza tylko dla czynnych członków Rady Ministrów i innych urzędów państwowych.
Gdzieś Ty był? Oglądać naszą przyszość już dzisiaj?
-
No z opisu wynika, że nie był to jednak raj polskiej nowej* prawicy wcielony na ziemi, czyli Somalia.
Korupcja za mała, jakieś agendy państwowe i system emerytalny, ograniczony, ale jednak. Pachnie to uciemiężeniem jednostki przez aparat państwowy, czyli pewnie jakaś postkolonialna cywilizacja?
Jakby to była Somalia, to pewnie zostałby na dłużej, bo nie wszyscy w Rodzinie od razu sięgnęliby do kieszeni, a nawet do portfela, żeby się sciepnąć na okup (nie wskażę Galicji palcem, chociaż mnie korci) ::)
_______________________
*od razu tam nowej, nabrał się ktoś?
-
Trudno o Somalii mówić jako o państwowošci. Jednak Bruxa poruszyła bardzo ciekawy temat - czy wręczanie okupu jest wychowawcze? I proszę mi nie mówić: A gdyby to wasza babcia... (sprawdzić, czy nie ksiadz babci).
-
Trudno o Somalii mówić jako o państwowošci. Jednak Bruxa poruszyła bardzo ciekawy temat - czy wręczanie okupu jest wychowawcze? I proszę mi nie mówić: A gdyby to wasza babcia... (sprawdzić, czy nie ksiadz babci).
A tam babcia... A gdyby dziadek!
Znając Poszepszyńskich, gdyby porwano Dziadka Jacka, rodzina by się nieźle obłowiła, bo porywacze musieliby jeszcze dopłacić za zabranie go.
A wracając do emerytur w Somalii, to się zastanawiam jak nazwać ustrój panujący na Antarktydzie. A może nie nazywać, wystarczy, że dobry.
-
Na moje oko - cesarstwo:
-
Du du du du po ledu...
Tam warunki dyktuje lód/lud.
Mimo to nie ma tam socjalizmu.
-
KE ustaliła, ze 12 sierpnia w całej UE ziemniaki przechodzą ze stanu młodego w stary.
-
KE ustaliła, ze 12 sierpnia w całej UE ziemniaki przechodzą ze stanu młodego w stary.
Nie roztrzygnieto problemu tych ziemniaków, które nie dotrwają. To jest problem, wewnetrzny Rosji, i nie będziemy sie w to wtrącać, stwierdzono.
-
Zmutowana soja jednak legalna.
W świetle ostatniego rozporządzenia KE zmutowana Soja będzie jednak legalna na stołach i w szkolnych bufetach.
- Nie możemy iść wspak postępowi - powiedział Hans Rack, przewodniczący komisji genetyki i stawonogów - zmutowana soja pozwoli przezwyciężyć kryzys - zakończył optymistyczne.
Jednocześnie zaprzeczył, jakoby był właścicielem zakładu produkującego wysokiej jakości obuwie sportowe z soi.
- To śmieszne, wszyscy przecież wiedzą, że buty oraz tartan produkuję z niebieskiej marchwi - uciął spekulację Rack, w cywilu szwagier Hansa van dem Bucha.
-
Niestety, zmutowana soja nie jest koszerna, co stawia pod znakiem zapytania możliwość jej dalszej sprzedaży, chyba, że w postaci etanolu.
-
A czy etanol ze zmutowanej soi jest halal? Bo może się okazać, że i tak trzeba się będzie pożegnać z dynamicznie rozwijającym się rynkiem.
-
A czy etanol ze zmutowanej soi jest halal? Bo może się okazać, że i tak trzeba się będzie pożegnać z dynamicznie rozwijającym się rynkiem.
Podobno różnica między ubojem koszernym i halal sprowadza się do wymawianego słowa podczas coupe de grace?
-
KE ustaliła, ze 12 sierpnia w całej UE ziemniaki przechodzą ze stanu młodego w stary.
Nie roztrzygnieto problemu tych ziemniaków, które nie dotrwają. To jest problem, wewnetrzny Rosji, i nie będziemy sie w to wtrącać, stwierdzono.
MSZ Rosji odpowiedziało, iż nie jest to żaden problem, gdyż i tak do tego czasu wszystkie ziemniaki przerobione zostaną na zacier.
-
W związku ze zbliżającą się setna rocznicą powstania UE, komisarz Hans van dem Buch ogłosił święto państwowe
-
W związku ze zbliżającą się setna rocznicą powstania UE, komisarz Hans van dem Buch ogłosił święto państwowe
Setną? To już bliżej do setnej rocznicy powstania Tysiącletniej Rzeszy.
-
Towarzystwo miłości roztoczy, nicieni i biedronek gorąco popiera projekt wprowadzenia ograniczenia mocy odkurzaczy.
- Odkurzacze o większej mocy powodowały liczne obrażenia – mówi Biedrońka, rzecznik stowarzyszenia – oderwania kończyn stawonogom, i inne tego typu oraz narażały je na cierpienia, zarówno fizyczne jak i moralne. Ograniczenie mocy odkurzacza może pomóc w ocaleniu populacji wszołka błękitnego, które umiera na Roztoczu. – kończy Biedrońka.
-
Sprostowanie:
W powyższym tekście wkradł się błąd. Rzecznikiem stowarzyszenia jest niejaki Kazimierz Biedroń (w skrócie Biedroń K.). Za pomyłkę przepraszamy.
-
Prosiemy ;D
-
Problem jest poważny, bo powoduje wyparcie rodzimej populacji biedronek, wrażliwych na obrażenia ododkurzaczowe, przez chińskie podróby, na które działa tylko napalm, najprawdopodobniej.
-
Podobno na skutek obrażeń okołoodwłokowych, być może o charakterze ododkurzaczowym, coraz wiecej biedronek decyduje się na niezakładanie rodziny i to z tego powodu gatunkowi grozi wymarcie.
-
Jak stwierdził Hans van dem Buch, unijny komisarz, w celu dopilnowania ograniczenia mocy odkurzaczy, na każdym z nich montowane będą specjalne czujniki, (podłączone do internetu), które będą monitorowały i raportowały dane na specjalny serwer.
Koszt przedsięwzięcia szacowany jest na 2 mld Euro.
- Na oszczędzaniu i ochronie środowiska nie będziemy oszczędzać - stwierdził komisarz.
-
Ten serwer to pewnie będzie amerykański?
-
A jeszcze trzeba ograniczyć ilość wody w spłuczkach toaletowych.
-
Z przygotowywanych na najbliższe lata projektów wynika m.in., że spłuczki będą zakazane - siusianie będzie dozwolone tylko pod prysznicem. Oprócz wymiaru ekologicznego i finansowego ma to na celu zwiększenie higieny siusiających.
-
Nie wiem jak na Warmii. ale w Galicji człowiek ma dwa otwory...
-
Na Warmii człowiek ma nawet więcej niż dwa. Mamy też dużo lasów, bardzo ekologicznych ;)
-
Na Warmii człowiek ma nawet więcej niż dwa. Mamy też dużo lasów, bardzo ekologicznych ;)
Do czasu... Nie wróżę im długiego okresu pozostawania w tym stanie, jeśli wszyscy mieszkańcy Warmii przerzucą się na ekologię...
-
Porosną bujnie jak amazońska dżungla. Tam przecież też nie znają spłuczek.
-
Może dla mieszkańców większych miast zorganizować ekologiczne wyjścia do parków? Mogą być zbiorowe.
-
Miasto będzie musiało zainwestować w eko-pakiety, takie jak dla piesków ::)
-
To chyba jednak nie przejdzie. Strażnicy miejscy będą mieli za dużo roboty.
-
No, kupe roboty...