Własnie rozmawiałem z p. Hanną Okuniewicz przez telefon
Była bardzo zaskoczona informacją o stronie oraz o tym, że ludzie nadal bawią się podczas słuchania Rodziny Poszepszyńskich. Jeszcze jestem pod wrażeniem tej rozmowy więc przepraszam za ewentualne błędy
Pani Hanna wszystkich was bardzo serdecznie pozdrawia, obiecała wejść na stronę i zaskoczyłem ją mówiąc o radosnej tFórczości forumowiczów. Powiedziała też, że całkowicie dobrowolnie zrezygnowała z kariery na rzecz rodziny, udziela sieczasem publicznie ale nie zdawałą sobie sprawy z tego, jak bardzo ludzie ją lubią i kochają jej twórczość. Powiedziała również że w miarę możliwości stara siesłuchać powtórek Poszepszyńskich ale także "Wuja Alberta" oraz filmów i programów z jej udziałem.
Gdy usłyszała o powtórce Poszepszyńskich w radio, pomyślała że to tylko taka "zapchajdziura" i nawet jej przez myśl nei przeszło że ktoś tego słucha i świetnie sięprzy tym bawi. Było jej bardzo przyjemnie że istnieje grupa wielbicieli i życzy nam wielu sucesów i zabawy z tego co tu się dzieje
OczywiŹdzie rozmowa trwała dłużej, ale jestem pod tak silnym wrażeniem, że nie mogę więcej teraz napisać
Tak czy owak, Pani Hanno, jesli Pani to przeczyta to dzięki za wszystko
Jesli sie pani zdecyduje to myślę że administratorzy założą Pani specjalne, VIPowskie konto