Perła tak, perwoll nie
Mam nadzieję, że się nie pomyliłeś?
Cezarian, a to malinowe, czym spoiłeś Fasiola, to co miało na etykiecie? Bo ty trochę dyslektyk jesteś, więc się niepokoję, czy się Fasiol nie wpienił...
Ja dyslektyk? Pierwsze słyszę? Rozpoznaję wszystkie kolory, a że nie wszystkie potrafię nazwać, to jeszcze nie dyslektyk!
Radwańska ? I tak trzymać. A w tym NYC ciepło. Widać ichni neoliberał jeśniejszy od naszego, choć ciemniejszy. Ma jednak tę niewątpliwą zaletę, że najprawdopodobniej nie miał przodków w Wermachcie.