Co taka cisza po Prokomie?
Czyżbym wyczuwał ironię? To niezbyt głośno powiem, że oglądałem końcówkę i tym razem bez emocji. Nasi afroamerykanie okazali się gorsi od greckich. Poza tym wprowadzenie na parkiet na 3 minuty przed końcem meczy afroamerykańskiej kozy pochodzenia greckiego, świetnie rzucającej za trzy punkty to już przesada. Powinna się tym zając Rada Etyki Mediów.
Zresztą, co tam Prokom, dzisiaj sami gramy mecz z Łomżą. Porzpedni przegrany po dogrywce, ale dzisiaj będzie trudniej, bo gramy na zimnym łomżyńskim parkiecie. I na piwo raczej nie ma co liczyć...