Kasując duże, zbędne pliki z dysku natknąłem się dziś na zapis spotkania u Macieja z 2009 roku. Nagranie ma ponad 2 godziny (158Mb), w 31 minucie Maciej opowiada świetny dowcip, impreza jest mocno zakrapiana, słownictwo i wątki niecenzuralne... Rozmawiamy też o poszepszyńskich, ich odświeżeniu, o wersji niemieckiej, opowieść o czołgiście i wiele innych. plik ma mało typowy format, mowa nie zawsze wyraźna.. a charakter nagrania jest dość .. osobisty, raczej nie do powszechnego upubliczniania. Wątpię że to kogoś interesuje, ale jeśli tak to na jest tym forum...