Autor Wątek: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)  (Przeczytany 1075036 razy)

0 użytkowników i 5 Gości przegląda ten wątek.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38334
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #945 dnia: 09 Listopada 2009, 23:14:40 »
Odkąd przeprowadziłam się między Wołomin a Pruszków nic mnie już nie dziwi.
A świadomość bliskiego sąsiedztwa Tworek bywa nawet kojąca  ::)

Szczutek już od jakiegoś czasu jest Szczutkiem bezpyrzmiotnikowym

Jasne. Na Twitterze czy Blipie nie znasz dnia ani godziny...
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline szczutek

  • Kompanijny kolaborant bez klasy; As szkodnictwa
  • Hydraulik
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 2281
  • słoiki dżemu truskawkowego +140/-459
  • Nie zrozumiałem pytania
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #946 dnia: 09 Listopada 2009, 23:20:45 »
Odkąd przeprowadziłam się między Wołomin a Pruszków nic mnie już nie dziwi.
A świadomość bliskiego sąsiedztwa Tworek bywa nawet kojąca  ::)

Szczutek już od jakiegoś czasu jest Szczutkiem bezpyrzmiotnikowym

Jasne. Na Twitterze czy Blipie nie znasz dnia ani godziny...

Na wszelki wypadek odpowiem: nie zrozumiałem pytania. Ha!

edit: tłity zespołu redakcyjnego Faktu są więcej, jak interesujące:
"Poseł Celiński w slipach. FOTO!"
"Z cyklu najgłupsze zdjęcia posłów - Jan Dziedziczak z tarczą i mieczem"
"Zostań żoną Marcinkiewicza!"
"De Vito nie zagrał Kaczyńskiego!"
"Politycy NAGO!"
"Gdzie kończą się kozaki posłanki Muchy?"
"Ryszard Kalisz NAGO!"
"Ziemkiewicz: Powrót rzeczpospolitej kolesiów" (Wyraz na "r" z małej litery, to SKANDAL!)
« Ostatnia zmiana: 09 Listopada 2009, 23:26:56 wysłana przez szczutek »
Węgiel to antracyt. Antracyt to ty. Skriabin zjadł karabin, a ciotka ma wszy.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38334
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #947 dnia: 09 Listopada 2009, 23:44:40 »
Przy logo twittera i blipa nie ma już miejsca na przymiotniki, szczególnie tak długie jak "wieczorny". Ba, ono podstępnie włazi pod kozę Spinozę, to logo i wygląda, jakby zaraz miało ją wypchnąć...  :o
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Stefan

  • Gość
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #948 dnia: 10 Listopada 2009, 06:06:50 »

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51644
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #949 dnia: 10 Listopada 2009, 09:00:54 »
Nie, nie i jeszcze raz nie! http://wiadomosci.onet.pl/2074818,28350,wiadomosceu.html
Co nie?
Bo nie zrozumiałem pytania?
Chyba niezrozumiennik pytajnika? ;)
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Fasiol

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 21001
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-10
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #950 dnia: 15 Listopada 2009, 20:11:24 »
Oto kolejny test, który pozwoli Ci bliżej poznać siebie. Poniżej jest jedenaście zdań. Jeżeli przy chociaż jednym z nich powiesz "Tak, to prawda...", to mam dla Ciebie złą wiadomość. Jesteś alkoholikiem!

1. Spędzasz sobotni wieczór na komisariacie za wynajęcie kozy celem nierządu.

2. Na Twoim urodzinowym przyjęciu, Twoi przyjaciele stali z gaśnicami, gdy miałeś dmuchnąć w świeczki...

3. Dzięki tobie ceny akcji Polmosu skoczyły do góry o 25% od zeszłego piątku.

4. Osobiście zadzwonił do Ciebie Wladimir Putin i poprosił, abyś trochę zwolnił z piciem, bo u nich brakuje ziemniaków...

5. Za kasę jaką wydajesz na Wyborową mógłbyś kupić ostatnie wybory.

6. Sprzątaczka w pracy wita Cię: „Dzień dobry Panie Podaj-Wiadro-Stara-Krowo”.

7. Twoja wątroba ma już dosyć i chce popełnić samobójstwo. Za każdym razem, gdy smażysz cebulę, ona chce Ci wyskoczyć przez gardło i zginąć na patelni.

8. Bramkarz w klubie prosi Cię o dowód, bo chce zobaczyć ile czasu zajmie Ci przypomnienie sobie o kieszeniach w spodniach...

9. Zmartwieni przyjaciele dzwonią do Ciebie w Poniedziałek rano, aby się upewnić że oddałeś kozła do zoo.

10. Absolut chce zrobić z Tobą swoją nową reklamę. Chcą zrobić zdjęcie Twojej wątroby w kształcie butelki...



Bóg stworzył ziemię, niebo i wodę, księżyc i słońce. Stworzył człowieka, ptaki i zwierzęta. Ale psa nie stworzył. Bo psa już miał.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38334
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #951 dnia: 15 Listopada 2009, 20:24:28 »
Już zrobili. Ale nie wiem z czyją, z twarzy podobna absolutnie do nikogo...

Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Fasiol

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 21001
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-10
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #952 dnia: 15 Listopada 2009, 20:39:28 »
Ale dłoń jakby Stefanowa.Co nie znaczy że zdjęcie jego.
Bóg stworzył ziemię, niebo i wodę, księżyc i słońce. Stworzył człowieka, ptaki i zwierzęta. Ale psa nie stworzył. Bo psa już miał.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51644
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #953 dnia: 15 Listopada 2009, 22:17:40 »
Ale dłoń jakby Stefanowa.Co nie znaczy że zdjęcie jego.
Poznałeś po liniach  papilarnych na szkle?
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38334
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #954 dnia: 15 Listopada 2009, 22:46:04 »
Po braku akcyzy.

Zmieniając temat na bardziej (?) poszepszyński - bardzo praktyczna porada, jak ekonomiczniej wykorzystać atuty zamieszkiwania z dziadkiem Jackiem (bo to przecież działa w obie strony):

Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Stefan

  • Gość
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #955 dnia: 16 Listopada 2009, 06:19:24 »
Nie wiem czemu awansowałem na tym forum na głównego menola, chcę tylko powiedzieć, żem nie godzien, boć są więksi i godniejsi na tym forum (Fasiol potwierdzi)

Offline Fasiol

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 21001
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-10
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #956 dnia: 16 Listopada 2009, 08:34:32 »
Potwierdzam.Upijają się np meksykańską samogonką.
Bóg stworzył ziemię, niebo i wodę, księżyc i słońce. Stworzył człowieka, ptaki i zwierzęta. Ale psa nie stworzył. Bo psa już miał.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51644
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #957 dnia: 16 Listopada 2009, 09:17:21 »
Potwierdzam.Upijają się np meksykańską samogonką.
Choroba, kto? Ja też chcę! Po niej projektuje się podobno najlepsze trumny przegubowe do porannego wstawania.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Stefan

  • Gość
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #958 dnia: 16 Listopada 2009, 10:57:05 »
Po niej projektuje się podobno najlepsze trumny przegubowe do porannego wstawania.
Chyba traumy?

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51644
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #959 dnia: 16 Listopada 2009, 11:43:00 »
Traumatyczne przżycia trumienne.
Paradoks, to przeżyć (np. jakąś katastrofę) w trumnie.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.