Autor Wątek: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)  (Przeczytany 1074881 razy)

0 użytkowników i 3 Gości przegląda ten wątek.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51641
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #810 dnia: 14 Września 2009, 10:07:38 »
A dzień dobry to kto powie?
To chyba wpis do działu Refleksja na dziś ;D
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Ali

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 4983
  • słoiki dżemu truskawkowego +46/-0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Im więcej wiem, tym mniej wiem...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #811 dnia: 18 Września 2009, 10:47:10 »
Bohatera?
Prądem?

A dzień dobry to kto powie?
No to może ja... Dziń dybry!
Dwie rzeczy są nieskończone: Wszechświat i głupota ludzka, choć co do Wszechświata to nie byłbym tak całkiem pewny. Albert Einstein

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51641
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #812 dnia: 18 Września 2009, 11:40:22 »
Bohatera?
Prądem?

A dzień dobry to kto powie?
No to może ja... Dziń dybry!
Dzień dobry, albo dobry wieczór. W końcu nie wiadomo, kiedy to pójdzie.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Stefan

  • Gość
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #813 dnia: 18 Września 2009, 15:33:32 »
Dzień dobry, albo dobry wieczór. W końcu nie wiadomo, kiedy to pójdzie.
No to już jakaś klika...
Fuj...

Online Fasiol

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 21000
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-10
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #814 dnia: 18 Września 2009, 16:13:57 »
No to już jakaś klika...

No,bo tu się dość często klika.
Bóg stworzył ziemię, niebo i wodę, księżyc i słońce. Stworzył człowieka, ptaki i zwierzęta. Ale psa nie stworzył. Bo psa już miał.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51641
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #815 dnia: 18 Września 2009, 21:50:44 »
No to już jakaś klika...

No,bo tu się dość często klika.
I to niekiedy w kilku naraz.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Baader

  • Hydraulik
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 3839
  • słoiki dżemu truskawkowego +25/-2
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #816 dnia: 28 Września 2009, 23:50:48 »
Witajcie po przerwie. Oto zaobserwowany na wycieczce u braci ze wschodu (mowa o ludziach a nie politykach) znak (wieloznak) zakazu.  Osobiście najbardziej represyjny wydaje mi się zakaz jazdy na nartach. Człowiek by przypiął deski i poszusował a tu...
Hochsztapler pan jesteś panie starszy! Zwykły hoch... hochsztapler!!!

Stefan

  • Gość
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #817 dnia: 29 Września 2009, 06:30:08 »
Dlaczemu nie wolno palić ognisk?
Wszak tam może być zimno?

Online Fasiol

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 21000
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-10
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #818 dnia: 29 Września 2009, 08:33:06 »
I żeby nie można się było napić?I to u nich.Dziwne.
Bóg stworzył ziemię, niebo i wodę, księżyc i słońce. Stworzył człowieka, ptaki i zwierzęta. Ale psa nie stworzył. Bo psa już miał.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51641
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #819 dnia: 29 Września 2009, 11:03:10 »
Nie macie racji. Moim zdaniem najdziwniejszy jest zakaz wyprowadzania koników na biegunach. Przecież to tradycyjny sposób spędzania czasu u miejscowych koników, zwłaszcza w pełni sezonu teatralnego.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38331
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #820 dnia: 29 Września 2009, 16:00:13 »
Dobra, te łatwe to każdy może skrytykować, ale - przebóg! Co to jest to pierwsze? ? ?
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Stefan

  • Gość
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #821 dnia: 29 Września 2009, 16:14:05 »
Dobra, te łatwe to każdy może skrytykować, ale - przebóg! Co to jest to pierwsze? ? ?
Mam dwie koncepcje:
1. Nie wolno wchodzić pomnikom
2. Nie wolno używać symboli faszystowskich ergo Farfał won.

Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26165
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #822 dnia: 29 Września 2009, 18:45:41 »
Należałem do TPPR, to rozczytałem: nielzia mityngować i demonstrować czyli jednak Farfał won :D

Online Fasiol

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 21000
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-10
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #823 dnia: 29 Września 2009, 18:57:23 »
Należałem do TPPR, to rozczytałem ....

Też musiałem na koniec roku przy odbiorze świadectwa stosowny znaczek kupić.
Bóg stworzył ziemię, niebo i wodę, księżyc i słońce. Stworzył człowieka, ptaki i zwierzęta. Ale psa nie stworzył. Bo psa już miał.

Offline Baader

  • Hydraulik
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 3839
  • słoiki dżemu truskawkowego +25/-2
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #824 dnia: 30 Września 2009, 10:07:58 »
Z cyklu "Simon i jego kotek" :)

Hochsztapler pan jesteś panie starszy! Zwykły hoch... hochsztapler!!!