Autor Wątek: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)  (Przeczytany 1078654 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Baader

  • Hydraulik
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 3849
  • słoiki dżemu truskawkowego +25/-2
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #10005 dnia: 17 Lipca 2021, 09:46:50 »
No dobra. Wszystko w życiu ma swój koniec, fajnie mi tu było z Wami na forum i w ogóle, ale teraz jako pochłonięty sprawowaniem władzy nad światem nie bardzo będę miał czas na takie powiedzmy to sobie szczerze, płoche heheszki. Zostałem bowiem DOCENIONY i otrzymałem taki oto mail:

Czesc,
  Czy chcesz dolaczyc do wielkiego bractwa Iluminatów, aby stac sie bogatym, slawnym i chronionym w zyciu, dolacz do nas juz dzis i wyrzuc swoje problemy finansowe, jesli chcesz zostac czlonkiem Iluminatów

SKONTAKTUJ SIE Z NAMI TERAZ.


Że przypadek? Jaki panie dzieju przypadek; DEPARTMENT wybrał i koniec:

The information contained in this mail message and/or attachments to it may contain confidential or privileged information of the Department. This message is intended only for you. If you are not the intended recipient, you are notified that disclosing, copying, distributing or taking any action in reliance on the contents of this information is strictly prohibited by the Department. If you have erroneously received this message, please immediately delete it, notify the sender and inform the Call Centre. This e-mail reply is only intended to provide clarity/explanation to the request mail. It cannot be used for any legal purposes. This e-mail is of confidential nature and intended solely for the use of the individual/entity to whom they are addressed and not binding any agreement on behalf of the department.
Hochsztapler pan jesteś panie starszy! Zwykły hoch... hochsztapler!!!

Online Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38517
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #10006 dnia: 17 Lipca 2021, 10:23:13 »
Chyba jednak nie zdążysz zostać tym Overlordem.

This message is intended only for you. If you are not the intended recipient, you are notified that disclosing, copying, distributing or taking any action in reliance on the contents of this information is strictly prohibited by the Department.


Ciekawe, co też ci zrobią za udostępnienie confidential  or privileged information (bo nie wątpię, że nawet to skromne forum nie wymyka się uwadze ich macek).

No nic, fajny był z ciebie herbatnik...
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Bluesmanniak

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 26304
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-4
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #10007 dnia: 17 Lipca 2021, 11:18:25 »
Ale że płoche heheszki? No wiesz?! My tu najważniejsze sprawy życiowe bierzemy na warsztat!

Offline Baader

  • Hydraulik
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 3849
  • słoiki dżemu truskawkowego +25/-2
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #10008 dnia: 17 Lipca 2021, 12:14:07 »
Ale że płoche heheszki? No wiesz?! My tu najważniejsze sprawy życiowe bierzemy na warsztat!

No ale w porównaniu...
Disclosure... Faktycznie. O ja nieszczęsny...
Hochsztapler pan jesteś panie starszy! Zwykły hoch... hochsztapler!!!

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51944
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #10009 dnia: 19 Lipca 2021, 12:01:08 »
This message is intended only for you.
Rzeczywiście, musi być coś na rzeczy, bo ja takiej wiadomości nie dostałem? Żeby dodać znaczenia Twojej osobie i ważności tej wiadomości, to powiem tylko, że średnio w tygodniu opiniuję ze dwie umowy w stylu Disclosure Agreement, a na Departament się nie załapałem.
 
« Ostatnia zmiana: 20 Lipca 2021, 20:40:10 wysłana przez Cezarian »
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51944
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #10010 dnia: 10 Sierpnia 2021, 10:13:12 »
A jak u was z segregacją śmieci? I nie jest to pytanie socjologiczne.


Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Online Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38517
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #10011 dnia: 10 Sierpnia 2021, 10:56:27 »
Ja stosuję metodę totalnego rozwiązywania problemu kwestii śmieci w komputerze i przy pomocy skrótów klawiaturowych omijam kosz, posyłając je od razu w niebyt.
Recykling jest wtedy niestety niemożliwy.
Więc trzeba cholernie uważać.

Bo tak właśnie pożegnałam ostatnio bezpowrotnie cały folder Downloads  S:)
Szczęśliwie drugim moim nawykiem jest rozparcelowywanie ściągniętych plików od razu do właściwych szufladek, więc pozbyłam się jedynie ze dwóch instalek, kilku starych biletów i całej hałdy obrazków z memami.
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51944
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #10012 dnia: 10 Sierpnia 2021, 12:15:21 »
A ja po tego typu smętnych nauczkach, przeprosiłem się z recyclingiem.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Online Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38517
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #10013 dnia: 22 Sierpnia 2021, 20:27:41 »
Tymczasem, to nie jest kura, panie generale, to nasza kandydatka w konkursie Miss Supranational... Swoją drogą, chodzi o miss nacjonalistów?

Jakby w jury był Wielki Gonzo to wygraną mielibyśmy w kieszeni.


Edit: Dodałam zdjęcie porównawcze, można się pobawić w znajdź różnice. Moim zdaniem druga kandydatka ma więcej wdzięku i osobowości.
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Fasiol

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 21210
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-10
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #10014 dnia: 22 Sierpnia 2021, 20:41:51 »
Obie znoszą jajka?
Bóg stworzył ziemię, niebo i wodę, księżyc i słońce. Stworzył człowieka, ptaki i zwierzęta. Ale psa nie stworzył. Bo psa już miał.

Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51944
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #10015 dnia: 22 Sierpnia 2021, 21:26:26 »
Co do drugiej kandydatki pełna zgoda, ale ona ma mały feler, nie wiem, czy ważny. On/ona nie żyje.
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Online Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38517
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #10016 dnia: 23 Sierpnia 2021, 07:45:01 »
Z drugiej strony jednak  i jako artysta i jako postać - nieśmiertelna.
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Cezarian

  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 51944
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-32
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ja tu tylko bałaganię...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #10017 dnia: 23 Sierpnia 2021, 10:36:47 »
Z drugiej strony jednak  i jako artysta i jako postać - nieśmiertelna.
To bardzo ważne, ale chyba nie podczas aktualnych wyborów miss?
Ceterum censeo Carthaginem esse delendam.

Online Bruxa

  • ^,..,^
  • Pierdziel
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *
  • Wiadomości: 38517
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-65535
  • ja tu tylko sprzątam...
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #10018 dnia: 25 Sierpnia 2021, 12:29:25 »
Tymczasem...

Dobrze, że jeszcze ciepła, zasadniczo.
A ze chrupie? Znaczy, ząbki na miejscu.
Rude and not ginger

Light travels faster than sound. That's why some people appear bright until you hear them speak.


Offline Fasiol

  • ZOMOwiec
  • Kombatant Wojny Rosyjsko-Japońskiej
  • *****
  • Wiadomości: 21210
  • słoiki dżemu truskawkowego +65535/-10
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Opowieść z życia wzięta (czyli z internetu)
« Odpowiedź #10019 dnia: 25 Sierpnia 2021, 13:56:21 »
Może miało być chrapiącej?
Bóg stworzył ziemię, niebo i wodę, księżyc i słońce. Stworzył człowieka, ptaki i zwierzęta. Ale psa nie stworzył. Bo psa już miał.