@ nie bierzcie roboty do pracy
W pracy to dzisiaj w kinie byliśmy. Ale nie wiem co leciało, bo ciemno było.
Nie wiesz co leciało, a chociaż wiesz, co się działo?
Ciemno było, może ktoś prześcieradło zgasił ...kocem?
Choć równie dobrze gasi się prześcieradło kotem (za przeproszeniem oczywiscie). Bierze się kota, rzuca na prześcieradło, a dalej to już proste: kot poradzi sobie z każdym prześcieradłem, bo z każdym potrafi drzeć koty.
Prześcieradło i koty mają ze sobą sporo wspólnego, bo koty potrafią się drzeć jak stare prześcieradło, a prześcieradło potrafi z każdym drzeć koty.
A jak nie (nie wiem, co nie) to expressis verbis. Chciałem powiedzieć DUPA, ale wytrzymałem.