Tony, pismo jest merytorycznie napisane słabo, ale chyba prawidłowo. Rozumiem, że nie została przedłużona lub wygasła umowa dzierżawy na grunt gminny, którą miał TKKF. Umowa przewiduje opuszczenie nieruchomości w momencie zakończenia jej trwania, o czym TKKF wiedział. Nawet jak w umowie takiego zapisu nie ma, zgodnie z prawem jest oczywistym, że do tego terminu (jeśli nie było innych ustaleń), nieruchomość trzeba opuścić. Jeśli TKKF jej nie opuścił, musi płacić odszkodowanie za bezumowne korzystanie, bo umowa już wygasła i nie można tego nazywać czynszem. Rozumiem tyle, że ta opłata naliczana jest w wysokości dotychczasowego czynszu.
Tyle w temacie, chyba, że coś innego wynika z umowy dzierżawy, bo bardzo rożnie tego typu kwestie mogą zostać opisane, na przykład w ten sposób, że dzierżawca może samodzielnie przedłużyć okres dzierżawy. Natomiast nic takiego z pisma nie wynika.