Pieniek o średnicy 50 cm jest pod siekierą. Przysypany ziemia, bo młody z jednej strony zaczął kopać zasypując drugą. Przycieliśmy go nisko piłą. Ale ja się nie wtrącam. Młody ma swoją wizję. Odmienną od mojej. Jak się namacha to może doceni ojcowskie rady. Na razie robi po swojemu