O paczkomatach śwątecznie i codziennie

[Cezarian]

Może paczkomaty powinny stać tylko przy urzędach pocztowych?

[Bruxa]

Tymczasem, na co to przyszło, żebym ja paczkomaty promowała...

Widoma oznaka końca świata 

[Cezarian]

Można też wysłać przez PCK paczkę pieniędzy blikiem.

[Bluesmanniak]

W naszej wsi przy sklepie postawili paczkomat, stoi już z miesiąc ale w żadnych transakcjach nie widać go, nie można go wykorzystać! Czyżby był dedykowany dla nie-mugoli?!

[Fasiol]

Na Allegro też go nie widać?

[Cezarian]

Może Tony nie wie, że najpierw trzeba do paczkomatu coś zamówić?

[Bruxa]

Można też wysłać przez PCK paczkę pieniędzy blikiem.

Toż posłaliśmy.

[Bluesmanniak]

Może Tony nie wie, że najpierw trzeba do paczkomatu coś zamówić?

Bardzo śmieszne, no bardzo...

[Cezarian]

Tak, ja wiem. Jaki ja jestem dowcipny. Ale także Ty nie masz złudzeń?

[Bluesmanniak]

Nie mam, ja ten paczkomat codziennie widzę!

[Cezarian]

I pilnujesz, żeby nikt niczego z niego nie zabierał?

[Bruxa]

Może to taki współczesny kult cargo na Warmii?
Że jak się postawi paczkomat, to paczki w końcu się pojawią?

Może trzeba jakieś ofiary złożyć?

[Bruxa]

O, mam:

"Many cargo cult movements sought to revive ancestral traditions [...] such as kava drinking, and/or adopt new rituals such as ecstatic dancing or actions imitative of colonial practices, like flag-raising and marching."

Ja bym zaczęła od kawy.
Gdybym piła.

[Cezarian]

Kult cargo, ale prawdziwy, mieli aborygeni podczas II WŚ, kiedy myśleli, że  zrzuty zaopatrzenia dla wojsk są dla nichi zsyłają je bogowie. Widać są Wielcy Bogowie Paczkomatu.

[Bruxa]

No o tym właśnie myślę. Tylko jak ich ubłagać?