Powinniśmy chyba założyć wątek bobrzy, bo co prawda internet kotami stoi, ale na naszym forum bobry ciągle mają dużo do powiedzenia, czy chociaż do pokazania.
Dzisiaj owoc naszych niedzielnych peregrynacji. Mamy dosłownie na wyciągnice szczęki, przepraszam, ręki, bo jakieś 5 km. od centrum bardzo ciekawe stawy, otoczone groblami, lasem i do tego z nowoczesnym miejskim ośrodkiem sportowym, są tu i kajaki, i żaglówki, i sauna, i miejsca do wędkowania, i do obserwowania ptaków. Są oczywiście i bobry. A jak bobry to problemy, nie tylko po deszczu.
Jak pokazuje pierwsze zdjęcie rozzuchwaliły się do tego stopnia, że niczego się nie boją, nic nie robiąc sobie nawet z monitoringu! Operatorzy kamer są bezradni, bo bobry zakładają kaptury i po ciemku są nie do odróżnienia. Jednak natura zawsze znajdzie rozwiązanie. Walka bobry - drzewa przypomina jako żywo rywalizację pocisk - pancerz. Oto przykład rozwoju ewolucyjnego drzewa, które do obrony przed bobrami wykształciło stalową siatkę i - na razie - jest górą!