Spod prasy (lokalnej)

[Cezarian]

Zawsze możemy pomóc na zasadzie Wasza kosa to nasza kosa.

[Bruxa]

Kosa rodzinna?

Kosa Nostra!

[Cezarian]

Czyli po gruzińsku: nasza sprawa, wasza sprawa, wspólna sprawa!

[Bruxa]

Tymczasem, Warszawa to jest stan umysłu...Chyba tylko tutaj sensacją jest kiedy wykopana przez budowlańców bombka okazuje się być... ozdobą choinkową. Jakby to był realny niewypał, to by pan cieć Zenek wziął na taczki i odwiózł za szajerek do czasu przyjechania saperów.

Ale swoją drogą, trochę granat ręczny przypomina...


Spokojnych Świąt...

[Cezarian]

Takie bombki szyszki to u mnie całe dzieciństwo na choince wisiały, ale zamieszania z tego powodu nie robiliśmy.
Edit, znalazłem!

[Fasiol]

Większość była i nas.

[Cezarian]

Przechodnie bombki?,

[Bruxa]

O, te ładne zabawki na dole to możliwe, że czeskie, w sudeckich wioskach takie ręcznie robili, serio.
A teraz takie podobne stoją na Krakowskim Przedmieściu, świecą i podobno nawet gadają...

[Cezarian]

Sam nie wiem, może archeowątek byłby właściwszy? Jednak warto odnotować, że konie mogą żyć kilkaset lat. A przynajmniej kiedyś mogły!

Kolejne znaleziska na budowie metra. Po prażubrze i słoniu leśnym odkryto kości kilkusetletnich koni
https://metrowarszawa.gazeta.pl/metrowarszawa/7,141637,30600501,kolejne-znaleziska-na-budowie-metra-po-prazubrze-i-sloniu-lesnym.html#opinions

[Bruxa]

A tym razem to na pewno kuń?

https://coord.info/GC6AB5J



Nasz warszawski słoń został znaleziony w maju 1962 r. podczas układania rur o dużej średnicy przy ul. Leszno. Odkrycie to prawdopodobnie w ogóle nie zostałoby odnotowane w annałach paleontologii, gdyby nie fakt, że na rozbijających duże kości robotników zwrócił uwagę nauczyciel z prowincji, który przechodził nieopodal (przy ul. Żytniej funkcjonował wówczas Dworzec PKS).

[...]

Robotnicy z ul. Leszno, pytani o to dlaczego nikogo nie powiadomili o odkryciu i niszczyli wykopane kości odpowiedzieli: „Panie, bo myśmy myśleli, że to kuń”.


Co do wieku, to podobno po zębach ich poznacie.

... nauczyciel (....) stwierdził, że pod stopy jego wypadł z wykopu dolny ząb trzonowy mamuta, jak to określił. Ząb mierzył 420 mm długości i, jak się potem okazało, jest jednym z największych zębów trzonowych słoniowatych, znalezionych na świecie i opisanych w literaturze.

[Cezarian]

Bardzo to ciekawe, ale łącząc obie wiadomości i uznając jako niezaprzeczalny fakt istnienia kilkusetletnich koni, możemy także uznać, że miały one bardzo duże zęby trzonowe, łatwe do pomylenia przez robotników (bo przecież nie chłopów!)?

[Bruxa]

Skąd miastowy robotnik miał wiedzieć, jak z bliska wyglądał koń. Co on, dorożkarz?

Że o słoniu nie wspomnę.

[Cezarian]

Idąc tą tropą pomyślałem, że tylko zaczarowany dorożkarz wie, jak wygląda zaczarowany koń?

[Bruxa]

No może jeszcze Konstanty Ildefons.

[Cezarian]

Ildefons? Może także był zaczarowany?