Każdy z handlarzy - to nie wiem.
Właściciel hali - na pewno.
Konflikt między tymi dwiema stronami nie był żadną tajemnicą.
Internet już ocenił sytuację, i generalnie jedyne, nad czym się sekcja komentarzy zastanawia, to kiedy będzie można kupić eleganckie mikrokawalerki przy Marywilskiej 44.
Drobny problem w tym rozumowaniu jest taki, że nie bierze pod uwagę, że właściciel też jest najemcą. Miejskiego gruntu.
Pytanie, jak drobnym problemem będzie przekonanie miasta. Miasto się zasłania jakimiś skomplikowanymi roszczeniami...
Zaraz, a kupcy?
A kogo tam kupcy...