Bój się Boga! Wystarczy, że się zakaże organizowania Oktoberfest
Dlaczego akurat Oktoberfest? Trzeba zakazać organizowania wszystkich festynów, spotkań, koncertów itp., oczywiście łącznie z wyjściami do barów i restauracji. Ale to niewiele da, jeżeli nie zakaże się konsumpcji piwa i innych napojów gazowanych. Zresztą, po co zakazywać? Za pomocą podatków podnieść cenę kilkaset razy i załatwione. Skoro można - o czym się dyskutuje podwyższyć ceny na napoje z cukrem, bo się wytrujemy, to można i na piwo. Najwyższy czas kolego Tony, żebyśmy się pożegnali z bezpośrednio zagrażającym naszej planecie spożyciem piwa!