Rodzina Poszepszyńskich - fanklub im. Kaprala Jedziniaka

Kategoria ogólna => Dyskusja ogólna => Wątek zaczęty przez: Bluesmanniak w 30 Lipca 2013, 18:07:13

Tytuł: I cóż z tego, że ze Szkocji...
Wiadomość wysłana przez: Bluesmanniak w 30 Lipca 2013, 18:07:13

niestety, nie było mnie tam...
Tytuł: Odp: I cóż z tego, że ze Szkocji...
Wiadomość wysłana przez: Fasiol w 30 Lipca 2013, 18:14:36

niestety, nie było mnie tam...

A mnie dziś w Gdańsku nie ma.
Tytuł: Odp: I cóż z tego, że ze Szkocji...
Wiadomość wysłana przez: Bruxa w 30 Lipca 2013, 18:20:54
"Za rok będą legendą" - jak pokażą, co mają pod kiltem, to może i szybciej ;)
A tak serio - wiosłowanie palce z dżemem lizać.
Tytuł: Odp: I cóż z tego, że ze Szkocji...
Wiadomość wysłana przez: Bluesmanniak w 30 Lipca 2013, 20:09:13
Z bratem Alan gra (już od ponad 10 lat...) bez kilta(u?) i już od dawna są legendą, w Szkocji. Bluesmanniaki też ich znają i lubią od lat...
Tytuł: Odp: I cóż z tego, że ze Szkocji...
Wiadomość wysłana przez: Cezarian w 30 Lipca 2013, 21:23:15
Tak mi przyszło do głowy niemuzycznie. Skąd u Szkotów - w sumie może i fajny - zwyczaj noszenia spódniczek? Chyba nie od Rzymian, bo Ci przecież do nich w zasadzie nie dotarli?