Widzisz Fasiol? Dupę miałbyś (żeby nie powiedzieć ussę), a nie biebrzański park, jakbyś wykrakał tę Hurghadę.
Ja po tym, jak została uratowana demokracja, sądownictwo i gospodarka, uznałem, że mogę legalnie zejść do podziemia i dałem się ostrzyc znajomej. I teraz nie bardzo mi się chce chodzi do fryzjera, bo wyszło lepiej, a i wino wypiliśmy razem.Dobra wiadomość jest taka, że wróciłem, a małe i średnie pędractwo jakoś przeżyło i Gonza i golo-golo. A to nie jest łatwe... Nie jest łatwe, żeby 12 latek rozumiał opowieści o Gonzie, fakt, że mocno cenzurowane.