Rodzina Poszepszyńskich > przemyślenia

Każdego dnia (nawet dziś) jest jakiś dzień

<< < (334/334)

Cezarian:
Jak chrust bez pudru? Myślałem, że pączki?

Bruxa:
Bez się nadaje na chrust?

Cezarian:
Bez jak wyschnie owszem, bezy nie wiem.

Bruxa:
To jeszcze rzutem na taśmę taka refleksja na dzień dzisiejszy...

Cezarian:
To coś w stylu: 1 września Hitler napadł na Polskę,  a ty co zrobiłeś, żeby nie pójść do szkoły?

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej